Rob Halford (Judas Priest) opowiedział szaloną anegdotę z udziałem Ozzy'ego Osbourne'a. "Wylądował w jacuzzi z dziewczynami"

2025-12-17 13:03

Rob Halford, lider Judas Priest, w najnowszym wywiadzie postanowił wrócić pamięcią do jednej z najbardziej szalonych nocy w historii zespołu. W trakcie nagrywania albumu "Ram It Down" w studiu odwiedził ich sam Ozzy Osbourne. I wtedy zaczęło się dziać...

Rob Halford, Ozzy Osbourne

i

Autor: Wikimedia Commons, Ozzy Osbourne/ Materiały prasowe

Rob Halford (Judas Priest) wspomina szaloną imprezę z udziałem Ozzy'ego Osbourne'a. Działo się to pod koniec lat 80.

Pod koniec 1987 roku muzycy Judas Priest weszli do studia, aby nagrać jedenasty studyjny album. W ciągu czterech miesięcy uporali się ze stworzeniem materiału na krążek Ram it Down. Ostatnio, w rozmowie dla zachodniego Metal Hammera, wokalista Rob Halford zdradził, że w trakcie prac nad następcą albumu Turbo muzyków odwiedził specjalny gość. Na wizytę naszło bowiem Ozzy'ego Osbourne'a

Książe Ciemności postawił jednak konkretny warunek. – Ozzy napisał do nas: "Czy mogę wpaść sprawdzić, co robicie? Ale przyjadę tylko wtedy, jeśli zbudujecie lądowisko dla helikopterów" – wspominał wokalista Judas Priest. O wszystkim dowiedział się właściciel studia, który... wspomnianą prośbę potraktował poważnie. Lądowisko rzeczywiście, naprędce, powstało. Osbourne, zgodnie z obietnicą, przyleciał więc w odwiedziny do członków Judas Priest. 

YUNGBLUD oddał hołd Ozzy’emu Osbourne’owi na koncercie w Warszawie!

Jak można się domyślać, spotkanie w studiu szybko przerodziło się w prawdziwą imprezę. – W końcu wylądował w jacuzzi z miejscowymi dziewczynami i Glennem [Tiptonem, gitarzystą Judas Priest - przyp. red.]. Glenn i Ozzy byli ze sobą bardzo zżyci. Nie spali całą noc. Pamiętam, że zajrzałem do nich. Obaj leżeli w strojach Adama z porozrzucanymi butelkami wokół. To była jak scena z filmu– dodał Halford. 

Judas Priest nagrali cover utworu Black Sabbath z udziałem Ozzy'ego Osbourne'a

Tuż przed swoją śmiercią Ozzy Osbourne (przypomnijmy, że wokalista zmarł w lipcu 2025 w wieku 76 lat) zdążył nagrać z muzykami Judas Priest cover jednego z utworów Black Sabbath, a mianowicie War Pigs. Ta wyjątkowa wersja miała swoją premierę 26 września 2025. Cały dochód ze sprzedaży singla trafi na cele charytatywne. A jak na końcowy efekt tej współpracy zareagował Osbourne? Na ten temat, w jednym z wywiadów, wypowiedział się sam Halford.

Absolutną ekscytacją dla nas wszystkich było to, że on i Sharon [Osbourne, jego żona i menedżerka - przyp. red.] słuchali finalnego, skończonego miksu i uśmiechali się szeroko. Był bardzo szczęśliwy. Wszystko to zostało nam przekazane w liście od Sharon, w którym napisała, że ​​był absolutnie zachwycony i cieszył się, że mogliśmy w końcu zrobić coś razem. To, że to zrobił, To, że to zrobił, a dwa tygodnie później odszedł, było po prostu czymś niewiarygodnym – powiedział, w rozmowie z amerykańskim magazynem Billboard, wokalista Judas Priest. 

Oto najlepsze utwory w dorobku Ozzy'ego Osbourne'a [TOP10]: