Rob Halford (Judas Priest) wspomina Davida Bowiego. "Zrobił wszystko, co powinien zrobić prawdziwy artysta"

2025-10-09 13:28

Rob Halford, wokalista Judas Priest, jest kojarzony rzecz jasna z muzyką metalową. Na co dzień jednak słucha także lżejszych brzmień. Przyznał, w jednym z ostatnich wywiadów, że jest wielkim fanem Davida Bowiego i bardzo go ceni. Za co dokładnie?

Rob Halford, David Bowie

i

Autor: Birgit Fostervold/ CC BY-SA 4.0

Rob Halford jest fanem Davida Bowiego. Za co ceni go wokalista Judas Priest?

David Bowie, jeden z najważniejszych artystów w historii muzyki, zmarł 10 stycznia 2016, zaledwie dwa dni po swoich 69. urodzinach. Przyczyną śmierci był rak wątroby. Muzyk pożegnał się z fanami albumem Blackstar, który ukazał się 8 stycznia 2016. Wydawnictwo zebrało świetne recenzje – zarówno ze strony słuchaczy, jak i dziennikarzy. Mimo, że od jego odejścia minęła już prawie dekada, pamięć nie przemija. 

Ostatnio, w jednym z wywiadów, Bowiego postanowił powspominać Rob Halford, wokalista Judas Priest, który – jak się okazuje – jest miłośnikiem jego twórczości. 

Brian May gorzko o współpracy z Davidem Bowie. "Under Pressure" mogło brzmieć zupełnie inaczej!

Od zawsze byłem ogromnym fanem Davida Bowiego. To, co robił w latach 80., było niezwykłe, ten jego "taneczny" okres – przyznał Halford dla WCNC.

Wokalista Judas Priest bardzo dobrze też wspomina jeden z koncertów Bowiego. Miał okazję zobaczyć go w latach siedemdziesiątych, przy okazji promocji albumu The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars. – Spójrz na to, co David nam pozostawił. Chodzi o te wszystkie różne postacie. Ziggy'ego Stardusta faktycznie widziałem. Byłem na koncercie w teatrze w Wolverhampton. Potem nastąpiła faza Thin White Duke'a, a następnie taneczna część tego, co robił. Później był projekt Tin Machine. I wreszcie jego ostatnie chwile z nami. Te ostatnie momenty były głębokie, piękne, pełne wdzięku i skłaniały do refleksji – dodał frontman Judas Priest, który zdradził także, co najbardziej cenił u tego artysty.

Zrobił wszystko, co powinien robić prawdziwy artysta, czyli być po prostu wolnym. Wolnym, by mówić, czuć, wyrażać i wyglądać w taki sposób, w jaki prowadzi Cię muzyka lub projekt. Nie pozwolił, by cokolwiek go powstrzymało. Nie miał żadnych zahamowań. Wyrażał pełną wolność ekspresji w swojej muzyce – powiedział Halford. 

David Bowie doczeka się kolejnego dokumentu. Ujawniono pierwsze szczegóły

Telewizja BBC zapowiedziała właśnie nowy dokument poświęcony Davidowi Bowiemu. Produkcja, roboczo zatytułowana Bowie In Berlin, ma mieć swoją premierę jesienią 2026 roku. Zgodnie z tytułem, dokument opowie o pobycie artysty w Niemczech w drugiej połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

Dokument, jak czytamy w zapowiedzi, wyreżyseruje Francis Whately, który odpowiada za inne produkcje związane z Bowiem (Finding Fame, Five Years i The Last Five Years). Producentami wykonawczymi będą Louis Theroux i Mandy Chang. Całość ma mieć swoją premierę jesienią 2026 na kanale BBC Two i platformie BBC iPlayer.

Oto ciekawostki o albumie Let’s Dance Davida Bowiego: