Muzyczna kariera tej postaci była raczej odpryskiem pozostałych działalności i choć pojawiała się ze swoimi przebojami we włoskiej telewizji, raczej pozostała śpiewającą gwiazdą erotyków niż wokalistką występującą w filmach dla dorosłych. Singiel, którego okładka nas do niej zaprowadziła został wydany w 1981 roku.
Image zbliżający ją do Lolity z powieści Vladimira Nabokova można porównać choćby do niektórych etapów kariery Miley Cyrus czy Britney Spears, choć oczywiście przyprawiony włoskim charakterem. Miny publiczności w programie telewizyjnym „Popcorn”, w którym promowała nagranie są bezcenne.
Aktorka uchodziła we Włoszech za królową skandali, a niektórzy nazywali ją „misjonarką miłości”. Powodem tego był fakt, że w wywiadach często podkreślała konieczność wprowadzenia powszechnej edukacji seksualnej. Wolność obyczajową oraz odejście od tabuizacji seksualności promowała także jako polityczka, bo trzeba wiedzieć, że starała się wcielać swoje postulaty w życie we włoskim parlamencie. Gdy została wybrana w 1987 z ramienia Partii Radykalnej jej sukces zainspirował włoski zespół thrash/black metalowy Bulldozer do napisania o niej dwóch piosenek. Pierwsza była po prostu fanowskim pozdrowieniem, co nie dziwi, bo metal z kinem erotycznym lubi się nie od wczoraj.
Drugi kawałek natomiast był już odniesieniem do samych wyborów i „grupy maniaków”, która postanowiła zagłosować na egzotyczną kandydatkę.
Swoje 5 minut (właściwie to 5-letnią kadenncję) w polityce aktorka wykorzystała między innymi do złożenia międzynarodowej propozycji. W 1991 zaoferowała seks Saddamowi Husajnowi w zamian za zaprzestanie działalności wojennej. Ponownie zaapelowała do dyktatora z tą propozycją w 2002 roku, a cztery lata później z takim samym pomysłem zwróciła się do Osamy Bin Ladena. Niestety obaj panowie, z zupełnie niezrozumiałych dla nas powodów, nie zgodzili się na propozycję. Zawsze będziemy stać na stanowisku, że miłość i pokój są lepsze niż wojna.
Wróćmy jednak do samej Ilony Staller, która od dawna nie występuje już w filmach erotycznych. Jest za to popularną osobowością telewizyjną we Włoszech.
- W parlamencie nie brakuje świń jeszcze bardziej obscenicznych, niż ja - miała powiedzieć, gdy wybrano ją na posłankę i odpierała ataki purystów oraz obrońców moralności.
Od polityki odeszła, została jednak przy promowaniu edukacji seksualnej, opowiada się aktywnie za prawami zwierząt, przeciwko ich wykorzystywaniu w laboratoriach, jest także gorącą orędowniczką ekologii i przeciwniczką energetyki jądrowej. Prywatnie jest szachistką (ponoć bardzo dobrą), a miłości do tej gry miał ją nauczyć ojciec.
Polecany artykuł: