Matt Heafy (Trivium) mierzył się ostatnio z poważnymi problemami zdrowotnymi. "Jeszcze 31 dni temu nie mogłem chodzić"

2025-08-26 12:34

Matt Heafy, frontman zespołu Trivium, ostatnio podzielił się z fanami w mediach społecznościowych dość inspirującą historią. Po serii bolesnych urazów i problemów zdrowotnych, które na pewien czas uniemożliwiły mu chodzenie, muzyk wraca do pełni sił. – Nie dajcie się zatrzymać – napisał Heafy.

Matt Heafy

i

Autor: Frank Schwichtenberg/ CC BY-SA 4.0

Matt Heafy (Trivium) mierzył się ostatnio z poważnymi problemami zdrowotnymi. "Teraz się odbudowuję"

Wokalista i gitarzysta Matt Heafy od ponad dwóch dekad dowodzi metalową formacją Trivium, która powstała pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ostatnio muzyk zmagał się z dość konkretnymi problemami zdrowotnymi. 

Heafy podzielił się z fanami swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. Ponadto na Instagramie udostępnił wideo z siłowni dokumentujące jego drogę do powrotu do zdrowia po licznych urazach.

Metal to najbardziej inteligentny gatunek muzyczny. To wszystko można wyczytać z badań

– 31 dni temu nie mogłem chodzić. Teraz się odbudowuję. W październiku zeszłego roku miałem przepuklinę kilku dysków (niektóre mogły być chroniczne/niepowodujące bólu), zerwałem mięsień przywodziciel długi, nabawiłem się tendinozy mięśnia pośladkowego średniego i potencjalnie zerwałem obrąbek stawu biodrowego (choć niektóre mogły być chroniczne/stare/niepowodujące bólu). Dziesięć 10 miesięcy później, gdy w końcu poczułem się lepiej, w wyniku dziwacznego urazu na BJJ [brazylijskie jiu-jitsu - przyp. red.] uszkodziłem moją lewą łąkotkę (choć dowiedzieliśmy się, że łąkotka była również chronicznie uszkodzona po starym upadku na oblodzonym chodniku w 2009 roku, a BJJ tylko popchnęło to w krytycznym kierunku) – napisał Heafy. 

Lider Trivium, mimo licznych problemów, nie zamierzał się poddać. – W 2024 roku odbudowałem zniszczony umysł, a natomiast w 2025 zniszczone ciało – dodał muzyk. 

Matt Heafy przeszedł operację dwa tygodnie przed koncertem grupy na brytyjskim festiwalu Bloodstock Open Air, który odbył się 8 sierpnia 2025. Muzyk stwierdził ponadto, że był to najlepszy występ Trivium w historii. – W końcu wróciłem do martwego ciągu i przysiadów. Jeszcze miesiąc, a wrócę do jiu-jitsu. Nie pozwól, by życie cię zatrzymało. Odbudowa jest trudna, ale możliwa. Będę w lepszej formie niż kiedykolwiek na naszej nadchodzącej, ostatniej w tym roku, trasie po Ameryce Północnej. Do zobaczenia – podsumował Heafy w swoim długim wpisie opublikowanym na Instagramie. 

Muzycy Trivium ujawnili szczegóły nowej EP-ki. Pierwsza jej zapowiedź jest już dostępna w sieci

Do tej pory zespół Trivium wydał dziesięć studyjnych krążków, a dyskografię, cały czas, zamyka In the Court of the Dragon z października 2021. Muzycy od jakiegoś czasu pracują intensywnie nad następcą wspomnianego albumu. Zanim jednak ukaże się on na rynku, formacja wypuści w świat EP-kę. 

Będzie ona zatytułowana Struck Dead. Jej premierę zaplanowano na 31 października 2025, czyli w Halloween. Znajdą się na niej trzy kompozycje. Grupa z Orlando udostępniła już w sieci właśnie pierwszą zapowiedź wydawnictwa, a mianowicie utwór Bury Me With My Screams

Fani na razie mogą więc odliczać dni do premiery EP-ki, z kolei pełnowymiarowy album, według zapowiedzi, pojawi się na półkach sklepowych w przyszłym roku. – Rok 2026 będzie rokiem naszego nowego albumu. Będzie trasa, będą festiwale i tak dalej. Szykuje się więc kolejny pracowity rok – powiedział Corey Beaulieu, gitarzysta Trivium, w jednym z wywiadów. 

Oto najlepsze metalowe albumy koncertowe wszech czasów według sztucznej inteligencji [TOP10]: