Kanye West wciąż nie przestaje zaskakiwać. Muzyk zaprezentował światu swój najnowszy album, Vultures, nagrany w duecie z innym hip-hopowcem, Ty Dolla Sign. Premiera ta raczej przeszłaby w świecie ciężkich brzmień bez echa, gdyby nie pewien wpis Ozzy'ego Osbourne'a.
Ozzy Osbourne wyjaśnia Kanye Westa w oświadczeniu
Słuchacze płyty dośc szybko wyłapali, że w utworze Carnival użyte zostały sample z jednego z największych klasyków Black Sabbath, utworu Iron Man, a konkretnie jego wykonania na żywo z 1983 roku. Okazuje się, ze raper owszem, zwrócił się do zespołu o zgodę na jego wykorzystanie, takowej jednak nie otrzymał - mimo to zdecydował się użyć fragmentu słynnej kompozycji.
O fakcie tym poinformował właśnie Ozzy za pośrednictwem wpisu w swoich social mediach. Muzyk wydał oświadczenie, w którym otwarcie - i niezwykle ostro - pisze, że powodem decyzji był antysemityzm Westa i fakt, iż "jego zachowanie i postępowania spowodowało wielki ból u wielu ludzi na całym świecie".
Ciąg dalszy sprawy
Raper, co dość zaskakujące, postanowił nie wdawać się z Ozzym i pozostałymi członkami Black Sabbath w konflikt i ewentualne pozwy o naruszenie praw autorskich i zdążył już usunąć sample Iron Man ze swojej piosenki.
Dość szybko więcej od siebie dodała Sharon Osbourne. Żona i menedżerka Ozzy'ego w rozmowach z magazynem "Billboard" i portalem TMZ skomentowała, iż członkowie Black Sabbath nie chce mieć nic wspólnego z osobą, która wzbudza tak duże kontrowersje i o której wprost można powiedzieć, że jest hejterem, zaznaczyła też, że choroba afektywna dwubiegunowa, z którą zmaga się West, nie jest żadnym wytłumaczeniem tego typu działań. Następnie dodała, że tym razem raper "zadarł z niewłaściwą Żydówką".
Kanye West odpowiada Osbourne'owi!
Teraz to sam Ye postanowił pokazać, co o tym wszystkim myśli. Raper zamieścił na stories na swoim Instagramie (te już wygasło) screen oświadczenia Ozzy'ego, zdjęcie muzyka i Sharon z Halloween (para przebrała się za Westa i jego żonę, Biancę Censori), a do całości dodał screen wiadomości, w której poddaje w wątpliwość fakt, iż to "Książę Ciemności" jest autorem oświadczenia z piątku 9 lutego, sugerując, iż te napisał ktoś, kto prowadzi jego konto - najpewniej w domyśle chodziło mu właśnie o Sharon.