"Rain Your Blood On Me" to trzeci - po "Darkness Always Wins" i tytułowym "Everest" - numer zapowiadający najnowszy album nagrodzonej Grammy, hardrockowej formacji, który ukaże się 8 sierpnia.
"Rain Your Blood On Me" to nasza oda do kobiet - mówi Lzzy Hale, frontmanka Halestorm i jedyna kobieta, która wystąpiła na pożegnalnym koncercie Black Sabbath, gdzie z zespołem wykonała też nową piosenkę. - Czołganie, wspinanie, zaciskanie pięści, krzyk syren, pękające szkło - to jest nasze wojenne zawołanie. Jako kobieta, otoczona swoimi sojusznikami w osobach Arejaya, Joe i Josha, włożyłam wszystko, o co walczyłam w to dzieło. Muzyka zaczęła się od wybijanego stopą rytmu o 3 nad ranem i zaśpiewem "Rain Your Blood On Me". Nie wiedzieliśmy, co dokładnie ten tytuł znaczy, ale wiedzieliśmy, że jest dobry. Przed południem, wiersz, który pisałam, sam zaczął nabierać kształtu i opowiadać swoją historię. Być może nie wygramy tej wojny za naszego życia, ale możemy przekazać pałeczkę naszym córkom.
Będzie koncert Halestorm w Polsce!
Premierze płyty "Everest", która ukaże się 8 sierpnia, towarzyszyć będzie światowa trasa, w ramach której 30 października Halestorm zagra na warszawskim Torwarze. Supportem na tym koncercie będzie Bloodywood.
Grupa Halestorm ewoluowała z młodzieńczej fantazji rodzeństwa Lzzy i Arejaya Hale'ów do jednej z najważniejszych rockowych grup XXI wieku. Kapela może pochwalić się ponad miliardem streamów, dwiema nominacjami do Grammy i jedną statuetką za nagranie "Love Bites (So Do I)" z 2012 roku. Halestorm to nie tylko twórcy rockowych hitów, ale także znakomita ekipa koncertowa, która dzieliła scenę z takimi legendami, jak Heaven & Hell, Alice Cooper i Joan Jett.