Frank Zappa - nowa kolekcja niepublikowanych nagrań Funky Nothingness

i

Autor: Materiały prasowe - fot. John Williams Nowa kolekcja niepublikowanych nagrań Franka Zappy „Funky Nothingness”

Frank Zappa - nowa kolekcja niepublikowanych nagrań "Funky Nothingness"

Aż 25 niewydanych utworów i ponad 3,5 godziny niesłyszanych wcześniej kompozycji, coverów i jamów z 1970 roku – wszystko to znajdziemy na składance „Funky Nothingness”, której premierę zaplanowano na 30 czerwca. Wydawnictwo promuje utwór „Work With Me Annie/Annie Had A Baby”.

Niedługo po rozwiązaniu The Mothers of Invention, Frank Zappa debiutował jako solista z „Hot Rats” (1969). Łączący jazz i rock album stał się jednym z najlepiej sprzedających się wydawnictw artysty dzięki takim perełkom jak „Peaches En Regalia” czy „Willie the Pimp”.

W przeciągu następnego roku Zappa zabrał się za kilka projektów. Wyprodukował debiut Captain Beefheart „Trout Mask Replica”, prowadził belgijski Festival Actuel – gdzie spotkał się z brytyjskim perkusistą Aynsleyem Dunbarem – a także zebrał grupę, z którą w styczniu i lutym 1970 roku miał spotkać się w niedawno otwartym studiu Record Plant w LA.

Zappa ponownie zasiadł na fotelu producenta. Towarzyszyli mu Ian Underwood (klawisze, saksofon, gitara), skrzypek i wokalista Don „Sugarcane” Harris oraz basista Wrecking Crew, Max Bennett. Pięcioosobowy zespół uzupełnił Aynsley Dunbar, który właśnie przeniósł się do Los Angeles i zamieszkał z Zappą.

Grupa nagrała wiele oryginalnych kompozycji, inspirujących coverów i rozszerzonych improwizacji, które czerpały z R&B i bluesa oraz rodzącej się sceny jazz fusion. Nagrania te, w dużej mierze instrumentalne, ukazują wirtuozerię Zappy, jednocześnie oferując coś, co z łatwością mogłoby być kontynuacją „Hot Rats”.

Muzyka rockowa lat 70-tych - zagranica

Wyjątkowe nagrania w końcu ujrzą światło dzienne!

Zappa szykował się do wydania utworów, jednak w miarę upływu czasu jego muzyka poszła w nieco innym kierunku. Wciąż nie wiadomo dokładnie, dlaczego materiał nigdy nie został wydany.

Całkiem możliwe, że spotkanie z Flo & Eddie (komediowo-rockowym duetem Marka Volmana i Howarda Kaylana) zainspirowało go do stworzenia czegoś bardziej skupionego na wokalu – latem nagrał więc „Chunga’s Revenge”, który ukazał się w październiku. Pod koniec 1970 roku Zappa był już na etapie tworzenia filmu „Dwieście moteli” oraz towarzyszącej mu ścieżki dźwiękowej.

Ponad pięć dekad później, „vaultmeister” Joe Travers i Ahmet Zappa wydobyli nagrania z ogromnego skarbca Zappy. Zaczęli pracę nad utworami, które wyprodukował i zmiksował sam Frank. 11 utworów przekształciło się w „Funky Nothingness” na cześć jednego z nagrań z 1967 roku z sesji do „Uncle Meat”. Niewydany kawałek pierwotnie miał otwierać „Chunga’s Revenge”. Chociaż utwór został nagrany kilka lat wcześniej, Zappa ostatecznie połączył go z nieopublikowaną kompilacją.

Na przestrzeni lat wydano kilka nagrań z sesji tamtych lat – fani mogą już dobrze pamiętać 12-minutową wersję „Sharleena” z pośmiertnej kolekcji „Lost Episodes”. „Funky Nothingness” po raz pierwszy przedstawia piosenki jako spójną kolekcję.

Jako album, „Funky Nothingness” jest wyjątkowy – zawiera co najmniej trzy napisane kompozycje, dwie wersje coverów i wiele instrumentalnych segmentów, z których wszystkie były niepublikowane. Nieczęsto zdarza się znaleźć taką ilość jednolitej muzyki, której tak długo nikt nie słyszał – komentuje Travers.

Szczegóły wydawnictwa

Wyprodukowany i skompilowany przez Ahmeta Zappę i Joe Traversa „Funky Nothingness” zostanie wydany 30 czerwca. Album ukaże się różnych formatach, w tym na trzypłytowej wersji deluxe. 28-stronicowy booklet zawiera zdjęcia z sesji nagraniowych autorstwa Johna Williamsa, a także zapiski Traversa. Klasyczne miksy Zappy urozmaicono nowoczesnymi miksami Craiga Parkera Adamsa, który zajął się również bonusowym materiałem. Całość została zmasterowana przez Johna Polito z Audio Mechanics.

Rozszerzona edycja „Funky Nothingness” będzie dostępna też w wersji cyfrowej, zarówno w standardowej, jak i wysokiej rozdzielczości audio (96 kHz/24-bit).

Album ukaże się także na podwójnym 180-gramowym czarnym winylu oraz (w limitowanym nakładzie) na przezroczystym fioletowym winylu. Limitowany winyl z kolekcjonerską kostką do gitary dostępny jest wyłącznie w sklepach Zappa.com, uDiscover Music i Sound of Vinyl.

Niepublikowany wcześniej utwór „Work With Me Annie/Annie Had a Baby” łączy w sobie dwa hity z 1954 roku autorstwa Hanka Ballarda & The Midnighters. Napisany przez Ballarda „Work With Me Annie” został połączony z „Annie Had A Baby” Henry’ego Glovera i Sydneya Nathana. Możemy w nim usłyszeć Dona „Sugarcane” Harrisa, który zyskał sławę w latach 50. za sprawą duetu R&B Don & Dewey. Zappa, wielki fan duetu, nie mógł przepuścić takiej okazji.

Harris występuje także w roli wokalisty w utworze „Love Will Make Your Mind Go Wild”, który zawiera klasyczną balladę soulową z wyjątkową solówką na skrzypcach. Zappa przejął główny wokal w 12,5-minutowej wersji utworu Lightnin’ Slim „I’m a Rollin’ Stone”. To właśnie to nagranie stało się początkiem kultowego już „Stink-Foot”, który zamknął album „Apostrophe (')”.

Talent Underwooda można usłyszeć w soulowo-jazzowym instrumentalu „Khaki Sack” – utworze, który The Mothers of Invention od czasu do czasu grali na swoich koncertach. To pierwsze znane nagranie studyjne, podobnie jak w przypadku „Twinkle Tits”. Warto też wspomnieć o „Tommy/Vincent Duo II”, który dokładnie ukazuje magię między Zappą i Dunbarem na samym początku ich współpracy. Nieedytowana wersja piosenki ma prawie 22 minut.

Każda z trzech płyt zawiera nagrania „Chunga’s Revenge”, który posłużył jako tytułowy utwór wydawnictwa z października 1970. Wersja „Basement Version”, znajdująca się na głównym albumie, została nagrana w piwnicy Zappy przy użyciu 4-kanałowego zestawu kwadrofonicznego. Następnie Zappa stworzył miks stereo.

„Funky Nothingness” to niespotykana skarbnica. Możemy tu usłyszeć fascynujące wersje „Sharleena”, „Transylvania Boogie” i „The Clap” – w przypadku tego ostatniego, to pierwsze pełne nagranie, które w okrojonej formie wydano na „Chunga’s Revenge”. Kolejną perełką jest bez wątpienia eksperymentalny „Halos & Arrows”.