Okładka 'Nevermind' zespołu Nirvana, to prawdopodobnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych okładek w historii muzyki rockowej. Płynący za jednodolarówką niemowlak, stał się ikoną i często można spotkać go na koszulkach, które noszą nie tylko fani grupy. Po 30 latach od premiery krążka, Spencer Elden, który znajduje się na okładce, złożył pozew przeciwko żyjącym członkom zespołu, wytwórni i fotografowi Kirkowi Weddle’owi. Jak twierdzi mężczyzna, jego nazwisko i wizerunek zostały związane z komercyjnym wykorzystywaniem seksualnym.
Dzieciak z okładki 'Nevermind' pozywa zespół, wytwórnie i fotografa. O co dokładnie chodzi?
Jak twierdzi Spencer Elden, jego tożsamość oraz nazwisko na zawsze związane zostało z komercyjnym wykorzystywaniem seksualnym, którego doświadczył jako nieletni. Jak możemy przeczytać w pozwie:
[Pozwane strony] świadomie produkowały i reklamowały komercyjną pornografię dziecięcą z wizerunkiem Spencera i czerpali z tego zyski (…) Pomimo tej wiedzy oskarżeni nie podjęli żadnych kroków, które miałyby chronić Spencera, a które skutkowałyby zaprzestaniem rozpowszechniania wizerunku, co nosi znamiona wykorzystywania seksualnego oraz handlu wizerunkiem.
Co ciekawe Spencer Elden przekonuje, że jego rodzice nigdy nie podpisali zgody na wykorzystanie zdjęć. Za 15-sekundową sesję otrzymali 200 dolarów, a później zespół obiecał umieszczenie naklejki na genitaliach dziecka,jednak tak się nie stało. W pozwie znalazło się także stwierdzenie:
Zespół wykorzystywał pornografię dziecięcą jako istotny element kampanii promocyjnej płyty
Elden domaga się odszkodowania po 150 tysięcy dolarów od każdej z oskarżonych stron (jest ich aż 17) lub specjalnego procesu przed ławą przysięgłych, podczas którego ustalona zostanie wysokość odszkodowania. Jeżeli proces zostanie wygrany, mężczyzna domaga się także zaprzestania używania jego wizerunku oraz pokrycia kosztów sądowych.
