Zespół Sum 41 został założony w 1996 roku w Ajax w Ontario w Kanadzie. Trzy lata później formacji udało się podpisać kontrakt z wytwórnią Island Records, za pośrednictwem której wydała swoją debiutancką EP-kę, Half Hour of Power. Już w 2001 roku światło dzienne ujrzał debiutancki krążek grupy, a pochodzący z niego singiel Fat Lip, osiągnął ogromny sukces komercyjny, szczególnie na terenie Stanów Zjednoczonych. Kapela powtórzyła sukces kolejnymi płytami: Does This Look Infected?, Chuck, Screaming Bloody Murder i 13 Voices. Formacja uchodzi za jeden z najsłynniejszych, najlepiej sprzedających się i najważniejszych współczesnych zespołów kanadyjskich na świecie. Niestety, nie mamy dobrych wieści dla fanów Sum 41...
Sum 41 kończy działalność!
W poniedziałek 8 maja w social mediach zespołu pojawił się niespodziewany post. Członkowie Sum 41 wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że po 27 latach zdecydowali się zakończyć działalność! Muzycy nie ukrywają, że każdy z nich zamierza iść w swoją stronę i skupić się na własnych projektach. Nim jednak ostatecznie dojdzie do rozpadu, formacja zobowiązuje się do zakończenia obecnej trasy koncertowej, wydania nowego, wygląda na to ostatniego, albumu, Heaven :x: Hell (ukaże się najpewniej na początku 2024 roku), który promuje singiel Landmines i wyruszenia w kolejną światową serię występów, promującą wydawnictwo. Te ma składać się z dwóch części - "Heaven", która będzie pop punkowa i "Hell", na którą trafią ostrzejsze kawałki.
Na zawsze pozostaniemy wdzięczni naszym fanom, zarówno starym, jak i nowym, którzy wspierali nas pod każdym względem. Trudno jest wyrazić miłość i szacunek, jakie mamy dla was wszystkich i chcieliśmy, abyście usłyszeli to od nas jako pierwsi - brzmi fragment oświadczenia.
Lider Sum 41 o powodach zakończenia działalności
Teraz temat w najnowszym wywiadzie rozwinął lider grupy. Deryck Whibley w rozmowie dla stacji radiowej CJAY 92 powiedział, że to właśnie podczas nagrań nowego wydawnictwa zdał sobie sprawę, że nie ma już w sobie pasji do dalszego tworzenia tego typu brzmienia. Muzyk zaznaczył, że działalność w Sum 41 stanowi większość lat jego życia i teraz bardzo chciałby on skupić się na czymś innym i włożyć całą swoją energię w nowy projekt. Whibley zapewnia przy tym, że nadchodzący album jest, według niego, jednym z najlepszych, jakie Sum 41 kiedykolwiek stworzył i postrzega go jako naprawdę godne pożegnanie z fanami.
