Lata 90. były kluczowym okresem w karierze Depeche Mode. Grupa podbiła cały świat albumami Violator i Songs of Faith and Devotion, z których pochodzą przeboje Enjoy the Silence, Personal Jesus, I Feel You czy Walking in My Shoes. Za wielką sławą szły także wielkie problemy - wewnętrzne tarcia w zespole były coraz większe, Martin Gore popadł w alkoholizm, Andy Fletcher zmagał się z nerwicą, a Dave Gahan szukał ukojenia w środkach psychoaktywnych. Muzyk uzależnił się od heroiny, a o jego uzależnieniu pisały gazety na całym świecie.
Dave kilkukrotnie przedawkował, miał zawał serca, próbował popełnić samobójstwo, a przez to, że kilkukrotnie udało mu się ujść z życiem, zyskał od amerykańskich ratowników przydomek "kot". W 1996 roku Gahan przedawkował tzw. speedball w hotelu Sunset Marquis w Los Angeles, a jego serce zatrzymało się na dwie minuty. W jednym z wywiadów muzyk postanowił wrócić do tamtych czasów.
Dave Gahan opowiedział o problemach z używkami i przedawkowaniu w 1996 roku
Dave i Martin udzielili wywiadu brytyjskiemu "The Guardian", w którym opowiedzieli o najnowszym albumie Depeche Mode. Wydawnictwo, zatytułowane Memento Mori ukazało się w marcu ubiegłego roku, a jednym z jego głównych wątków jest temat śmierci. Wyrazem tego jest już utwór Ghosts Again, w tym nakręcony do niego teledysk. W rozmowie Dave zdradził, że pewną formą inspiracji dla niego, podczas prac na planie, było jego własne przedawkowanie.
Artysta powiedział w wywiadzie, że w jego trakcie doświadczył wrażenia przebywania poza ciałem, co określa się słowem "eksterioryzacja". Jak to miało wyglądać? Co widział wtedy muzyk?
Polecany artykuł:
Doświadczyłem czegoś, co ludzie nazywają, doświadczeniem bycia poza ciałem, a następną rzeczą, którą pamiętam, było to, że siedziałem z tyłu karetki pogotowia. W tym konkretnym czasie jedyną prawdziwą myślą, która była przerażająca, była ta, że nie mogę decydować o tym, co się stanie. Myślałem że to zrobiłem. Byłem zachwycony ideą "jeśli zniknąć, to z hukiem”, mając za sobą to, co uważałem za dobrą zabawę, w otoczeniu innych pieprzonych pochlebców nieudaczników. To przychodzi do nas wszystkich, ale tak naprawdę nie wiesz kiedy - mówi Dave w wywiadzie.