Bruce Springsteen

i

Autor: Stella Pictures/ABACA/Abaca/East News

Wiadomości muzyczne

Bruce Springsteen rozpoczął tegoroczną trasę po Europie. Na koncercie w Manchesterze mocno zaatakował Donalda Trumpa

2025-05-15 9:55

Bruce Springsteen zdecydowanie nie owija w bawełnę! Podczas swojego pierwszego tegorocznego koncertu, legendarny muzyk wygłosił serię ostrych przemówień, w których nie szczędził krytyki pod adresem Donalda Trumpa, obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Bruce Springsteen nie gryzł się w język na koncercie w Manchesterze. Muzyk konkretnie zaatakował Donalda Trumpa

14 maja 2025 roku Bruce Springsteen, w Manchesterze, rozpoczął tegoroczną trasę koncertową po Starym Kontynencie pod szyldem Land of Hope and Dreams. W trakcie występu legendarny muzyk nie gryzł się w język. Wygłosił serię ostrych przemówień, w których nie szczędził krytyki pod adresem prezydenta USA Donalda Trumpa i jego administracji. 

Nie było to większym zaskoczeniem, gdyż nie od dziś wiadomo, że Springsteen jest mocnym przeciwnikiem obecnie urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych. W ostatnich wyborach publicznie poparł Kamalę Harris, a nawet wystąpił na jej wiecu, z kolei Trumpa określił mianem człowieka "chorego psychicznie".  

Bruce Springsteen jest cały czas w doskonałej formie. To wszystko zasługa wyjątkowej diety

Podczas pierwszego, z trzech zaplanowanych koncertów w Co-Op Live w Manchesterze, Boss kilkukrotnie otwarcie skrytykował administrację Donalda Trumpa nazywając ją "skorumpowaną", "niekompetentną" oraz "zdradziecką".

Potężny E Street Band jest tu dziś wieczorem, aby wezwać sprawiedliwą moc sztuki, muzyki, rock'n'rolla w niebezpiecznych czasach. W moim domu Ameryka, którą kocham, Ameryka, o której pisałem, która była latarnią nadziei i wolności przez 250 lat, jest obecnie w rękach skorumpowanej, niekompetentnej i zdradzieckiej administracji. Dziś wieczorem prosimy wszystkich, którzy wierzą w demokrację i to, co najlepsze w naszym amerykańskim eksperymencie, aby powstali razem z nami, podnieśli głos przeciwko autorytaryzmowi i pozwolili wolności wybrzmieć – powiedział do publiczności Springsteen.

Kolejne dłuższe przemowy muzyka pojawiły się także przed wykonaniem House of a Thousand Guitars (– Teraz to zjednoczenie ludzi wokół wspólnego zestawu wartości jest wszystkim, co stoi pomiędzy demokracją a autorytaryzmem. Pod koniec dnia, wszystko, co mamy, to siebie nawzajem) oraz City of Ruin.  

– Dzieje się teraz coś bardzo dziwnego, osobliwego i niebezpiecznego. W Ameryce prześladuje się ludzi za korzystanie z prawa do wolności słowa i wyrażanie swojego sprzeciwu – dodał Boss. A na sam koniec powiedział natomiast: – Ameryka, o której śpiewałem Wam przez 50 lat, jest prawdziwa i niezależnie od jej wad jest wspaniałym krajem ze wspaniałymi ludźmi. Więc przetrwamy ten moment. Teraz mam nadzieję, ponieważ wierzę w to, co powiedział kiedyś wielki amerykański pisarz James Baldwin: "Na tym świecie nie ma tyle człowieczeństwa, ile byśmy chcieli, ale jest go wystarczająco dużo"

Warto wspomnieć, że Springsteen udostępnił pełne nagrania swoich przemówień na swoim kanale na YouTubie. Stosowne wideo udostępniamy poniżej. 

Jeśli chodzi stricte o sam koncert, to Springsteen wykonał 27 utworów. Po raz pierwszy na żywo zagrał kompozycję Rainmaker, wrócił także – po ośmiu latach przerwy – do Murder Incorporated. Największą niespodziankę dla swoich fanów zostawił jednak na sam koniec. Zaprezentował Chimes Of Freedom z repertuaru Boba Dylana. Ostatni raz ten utwór zagrał w... 1988. 

Bruce Springsteen jest przeciwnikiem pożegnalnych tras

Bruce Springsteen, choć ma już na karku 75 lat i od ponad pół wieku aktywnie działa na rynku muzycznym, nie zamierza przechodzić na emeryturę. Muzyk jest w znakomitej formie i deklaruje jasno, że nigdzie się nie wybiera. I nie interesują go tzw. pożegnalne trasy koncertowe. 

– Gramy od 50 pieprzonych lat, nie zamierzamy odejść. Nie gramy żadnych bzdurnych pożegnalnych tras. Jezu Chryste! Żadnej pożegnalnej trasy E Street Band. Pożegnanie z czym? Z tysiącami ludzi, którzy krzyczą twoje imię? Wynocha. Nigdzie się nie wybieram – powiedział Springsteen w trakcie ubiegłorocznego koncertu w Filadelfii. 

Oto 5 najlepszych albumów Bruce'a Springsteena: