Bombowa bombonierka! 5 naprawdę dobrych kawałków, gdzie czekolada gra główną rolę

Znacie tą historię, że czekolada wywołuje wydzielanie hormonu szczęścia? To akurat nieprawda, ale za sprawą zawartego w niej cukru nasz nastrój i poczucie energii może się szybko poprawić. Gorzka natomiast jest dobrym źródłem błonnika, węglowodanów, zdrowych tłuszczy, wapń, potas, fosfor, cynk, żelazo i magnez oraz całkiem spora gama witamin. Dotyczy to czekolad o wysokiej zawartości kakao. Biała i mleczna raczej odpadają. Nasze czekoladowe kawałki mają za to wartości duchowe, zatem częstujcie się!

1. The 1975 – Chocolate

Nastrojowy i dość smutny kawałek, którego melodia jednak szybko zapisze się w głowie i zostanie na dłużej. Zdecydowanie za rzadko grany i wart przypomnienia. Odpowiedzialna za niego grupa pochodzi z Manchesteru i na szczęście jest wciąż aktywna. Singiel pochodzi z ich debiutanckiej płyty zatytułowanej "The 1975". 

2. Tay Zonday – Chocolate Rain

Piosenka nagrana wiele lat temu przez amatora, która stała się jednym z pierwszych słynnych memów video. Dzięki niej Tay stał się sławny i popularny, a jego kawałek po latach urzeka absurdalnym humorem i prawdziwe czekoladowym głosem. 

3. Babymetal - Gimmie Chocolate!!

Na początku był szok: jak to! Dziewczynki z Japonii grają metal i przeplatają go tanecznymi refrenami? Tak przecież nie wolno, musi być mrocznie i groźnie, każda nutka powinna być w kształcie siekiery! Tymczasem zespół znalazł fanów na całym świecie, występował u boku Roba Halforda i wielu innych klasyków gatunku. Ich muzyka i image zadziałały odświeżająco na branżę - jak gorąca czekolada!

4. Parliament – Chocolate City

Mistrzowie funkowego bujania śpiewając o czekoladowym mieście raczej nie mieli na myśli masowej supremacji kakaowo-mlecznego smaku, ale metaforykę zostawimy z boku. Zatraćcie się w tym rytmie!

5. The Undertones – More Songs About Chocolate and Girls

Ten kawałek to środkowy palec wymierzony w miałkie piosenki o niczym. The Undertones śpiewają kolejny kawałek o czekoladzie i dziewczynach, "bo nigdy nie jest za późno na głupią rozrywkę". To prawda, ale z drugiej strony czasem może warto coś zrobić po prostu dla przyjemności, bez dodanej legendy? Czekolada to właśnie taka niezobowiązująca mała radość.