Wielu z nas doskonale zna ten moment – godzina trzynasta, kawa już wypita, a powieki zaczynają ważyć tonę. Pierwsza myśl: "to pewnie za mało snu". Tymczasem nie zawsze chodzi o odpowiednią ilość godzin nocnego odpoczynku. Jeśli codziennie po obiedzie dopada cię senność, warto wziąć pod lupę jadłospis i codzienne zwyczaje żywieniowe. To, co jemy, może decydować o tym, czy w ciągu dnia mamy w sobie wulkan energii, czy raczej przypominamy balonik z dziurką.
Węglowodany kontra energia
Biała bułka, makaron, słodka drożdżówka – smakują świetnie, ale organizm nie zawsze jest wdzięczny za taki zestaw. Produkty wysoko przetworzone i obfitujące w cukier działają jak szybki zastrzyk paliwa, które równie prędko się wypala. Efekt? Nagły spadek energii i chęć na drzemkę. Zamiast tego lepiej sięgnąć po pełnoziarniste pieczywo, kasze czy warzywa – one uwalniają energię powoli, więc poziom cukru we krwi nie skacze jak jojo.
Zbyt ciężki obiad – gwarancja senności
Kotlety w panierce, góra ziemniaków i sos śmietanowy – brzmi jak klasyk obiadowy, ale to też pewny bilet do popołudniowej drzemki. Tłuste, obfite posiłki obciążają układ trawienny. Organizm skupia się wtedy na pracy żołądka, a sygnał “idź odpocząć” wysyła wprost do mózgu. Lżejszy obiad – np. sałatka z dodatkiem białka czy zupa krem – potrafi zdziałać cuda.
Kawa nie zawsze jest wybawieniem
Filiżanka aromatycznego espresso wydaje się doskonałym rozwiązaniem na spadek energii, prawda? Tyle że zbyt duża ilość kofeiny też ma swoje ciemne strony. Nadmiar tego napoju działa jak huśtawka – chwilowe pobudzenie kończy się kolejnym spadkiem sił. A wtedy kółko się zamyka i znów walczymy z sennością.
Ciągle chce ci się spać? To może oznaczać niedobory mikroelementów
Czasami problem leży jeszcze głębiej. Niedobór magnezu, żelaza czy witamin z grupy B może prowadzić do chronicznego zmęczenia. Warto więc wprowadzić do menu orzechy, nasiona, rośliny strączkowe czy chude mięso. Takie produkty potrafią naprawdę podnieść na duchu i dodać energii.
Jeśli więc zdarza ci się przysypiać w pracy czy w trakcie spotkań, zamiast kolejnej kawy, spójrz na swój talerz. Być może tam kryje się odpowiedź na pytanie, dlaczego twoje powieki idą w zaparte i zamykają się wtedy, gdy najbardziej potrzebujesz być w formie.
To też może cię zainteresować: Te produkty wspomagają zdrowy wzrok. Sięgaj po nie każdego dnia