Za nami pierwsze od pięciu lat wybory na urząd prezydenta Rzeczypospolitej. Po 10 latach, a więc dwóch kadencjach, z tego odchodzi Andrzej Duda (Prawo i Sprawiedliwość). Nie da się ukryć, że tegoroczne wybory były niezwykle emocjonujące. Ostatecznie 100 tysięcy podpisów udało się zebrać aż trzynastu osobom, a byli to w kolejności alfabetycznej: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Grzegorz Braun, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski, Marek Woch oraz Adrian Zandberg.
Pierwsza tura wyborów odbyła się 18 maja i zgodnie z jej wynikami do drugiej tury zakwalifikowali się Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) z wynikiem 31,36% oraz określający się jako 'kandydat obywatelski, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość' Karol Nawrocki (29,54%). Druga tura wyborów odbyła się w niedzielę 1 czerwca.
Karol Nawrocki wygrywa wybory na urząd prezydenta RP
Dokładnie o godzinie 21:00 poznaliśmy wynik tzw. 'exit poll'. Wskazywał on na nieznaczną przewagę Rafała Trzaskowskiego z wynikiem 50,3%, podczas gdy Karol Nawrocki miał osiągnąć poziom 49,7%. W godzinach nocnych rozpoczęło się liczenie głosów z komisji wyborczych, a w procesie tym na kandydata do objęcia urzędu prezydenta RP zaczął wyrastać Karol Nawrocki.
Tuż po godzinie 5:20 PKW podała dane ze 100 proc. komisji wyborczych. Te wskazały, że obywatele i obywatelki Polski na urząd prezydenta RP wybrali Karola Nawrockiego, który zdobył 50,89%, co przełożyło się na 10 mln 606 tys. 628 głosów.
Również początkowo podawana frekwencja nieco się zmieniła. Ostatecznie wyniosła ona 71,63 %, co stanowi najwyższy wynik w historii wyborów prezydenckich po 1989 roku.