Gry w PRL-u, choć skromne w formie, miały ogromny wpływ na rozwój dzieci. Kształtowały ich charakter, uczyły kreatywności, współpracy i radzenia sobie w różnych sytuacjach. Były to gry, które angażowały ciało i umysł, a przede wszystkim - pozwalały na beztroskie i radosne dzieciństwo. Wiele z tych zabaw przetrwało do dziś, stanowiąc ważną część kulturowego dziedzictwa. Choć wielu myślało, że są to jedynie relikty z przeszłości, dziś wiele przedmiotów z tego okresu jest niezwykle pożądane na rynku kolekcjonerskim. Tak jest w przypadku pewnej gry z czasów PRL-u, za którą kolekcjonerzy są obecnie w stanie wiele zapłacić.
Zobacz także: Wnętrzarski hit PRL-u jeszcze do niedawna był symbolem kiczu. Dziś znów wraca do łask
Za tę grę z czasów PRL-u dziś możesz wiele zarobić
Zabawki i akcesoria dziecięce z czasów PRL-u, jak lalki, samochodziki, klocki oraz inne mechaniczne pojazdy są bardzo pożądane. Wielu kolekcjonerów poszukuje obecnie słynnej gry karcianej - "Czarny Piotruś", która była niemalże w każdym polskim domu w latach 70., 80. i na początku 90. Jeden egzemplarz oryginalnego wydania trafił niedawno do sprzedaży na jedną z platform sprzedażowych za naprawdę wysoką ceną. To sygnał, że warto dokładnie przeszukać stare szuflady i pudła z upominkami, bo być może kryje się tam coś wyjątkowego.
"Czarny Piotruś" - gra karciana, która teraz sporo kosztuje
W czasach PRL-u "Czarny Piotruś" był jedną z popularnych i prostych gier karcianych dla dzieci. Zasady były bardzo proste - gracze dobierali i układali pary kart, a ten, kto został z tytułowym "Piotrusiem", przegrywał. Dziś oryginalne wydania, szczególnie w komplecie i z opakowaniem, są bardzo poszukiwane. Właśnie dlatego jedna z takich wersji została wystawiona na aukcję za 1 950 zł. Kluczowe dla kolekcjonerów są m.in. grafika z "tamtej epoki", zachowany kolor, minimalne zużycie oraz kompletność zestawu.
Źródło: W PRL-u tę grę miał każdy. Jeśli nadal masz ją na strychu, możesz sporo zarobić