Niewidzialny dla radarów, zabójczy dla wrogów. B-21 to najnowszy bombowiec USA

i

Autor: FREDERIC J. BROWN/AFP/East News

Niewidzialny dla radarów, zabójczy dla wrogów. B-21 to najnowszy bombowiec USA

2022-12-28 16:43

Jego starszy brat, B-2 brał udział w misjach w Kosowie, Afganistanie i Iraku. Nietypowy kształt latającego skrzydła i matowy czarny kolor sprawiały, że bliżej mu było do wyobrażenia o UFO niż innych wojskowych samolotów. Właśnie zaprezentowano jego następcę. Wygląda równie kosmicznie i tajemniczo.

Aż dziw, że początek służby B-2 to 1988 rok. Po tych wszystkich latach, w przeciwieństwie choćby do F-117, dalej prezentuje się ciekawie i intrygująco, naprawdę futurystycznie. Może właśnie dlatego jego następca na zewnątrz jest dość podobny. Jednak jak informuje „Air and Space Forces Magazine” utrzymanie takiej geometrii wpływa na technologię „stealth”, która pozwala bombowcowi być prawie niewidzialnym dla radarów. Wyraźnie spłaszczono mu wloty powietrza, co ma także poprawić jego osiągi. Niektóre urządzenia namierzające śledzą właśnie zmiany w powietrzu spowodowane jego przechodzeniem przez silniki odrzutowe.

Najgorsze prezenty świąteczne... | Dobrze Rockuje #4 | part 2

Zmianą w stosunku do poprzednika jest rozmiar: B-21 będzie mniejszy, jego rozpiętość skrzydeł jest zmniejszona o około 2 metry. Natomiast jak oceniają eksperci, ma zawieszenie przygotowane do przenoszenie większej broni. Z każdej strony samolot posadzony jest na czterokołowym podwoziu. Konstruktorzy chwalą się, że jest jeszcze bardziej opływowy od poprzednika, a to przekłada się także do obniżenie wykrywalności. Nowa zabawka amerykańskiej armii ma dalszy zasięg, ale to, co najważniejsze to jej cena. Bombowców B-2 wyprodukowano około 20, podczas gdy nowych ma być setka, a koszt każdego jest ponad dwukrotnie mniejszy od starszej wersji.

Przydomek maszyny „Raider” odnosi się do operacji z czasów drugiej wojny światowej, gdy USA wycofywało się przed wojskami japońskimi. Poderwano do lotu bombowce B-25, które zrzuciły bomby na Tokio, Jokohamę, Nagoję, Osakę i Kobe. Miał to być symboliczny odwet za Pearl Harbor.

Oczywiście siły zbrojne USA nie chcą dzielić się wszystkimi szczegółami, ale możemy się spodziewać, że w nadchodzących operacjach „krzewienia demokracji” na świecie będą brać udział te przypominające UFO maszyny.

B-21

i

Autor: US Air Force/Ferrari Press/East News