Oczywiście o ile nie uda się nam wspólnie tego pokrzyżować. Najlepszą bronią przed takimi naciągaczami jest wiedza, zatem koniecznie podajcie to dalej. Kielecka policja donosi o mężczyźnie, który zakupił na stronie internetowej kupił pellet drzewny za 2 tysiące złotych. Niestety strona okazała się fałszywa, a pieniądze bezpowrotnie trafiły w ręce oszustów. Niestety w takich sytuacjach prawdopodobieństwo odzyskania utraconej kwoty jest bardzo niskie.
Jedyne co może nas zatem obronić przed wyłudzającym na paliwa grzewcze poprzez udawane strony jest uwaga i bardzo dokładne sprawdzanie zanim dokonamy zakupu. Postawienie fikcyjnej strony internetowej nie jest trudne, dla oszustów może to być bardzo proste narzędzie do pracy. Warto zwracać uwagę na ceny paliw i jeśli zobaczymy wyjątkową okazję na nieznanej sobie stronie – podchodzić do niej z dystansem, sprawdzić, czy ma siedzibę, czy firma jest zarejestrowana, czy cena jest racjonalnie niska, czy może tak zaniżona, że nikomu nie opłacałoby się tak sprzedawać.
Wreszcie na sam koniec, ale równie ważne: sprawdzajmy dostawców. Istnieje takie ciało jak Polska Rada Pelletu, która zajmuje się tą częścią rynku. Na jej stronie możecie przeczytać o firmach, które są zweryfikowane i wiarygodne, dowiedzieć się czym i jak wolno palić.
Na rynku czasem można też znaleźć w bardzo niskich cenach tak zwany ekogroszek gumowy. To po prostu pocięte ścinki starych opon, których spalanie w piecach jest niebezpieczne dla ludzi i środowiska. Służby ostrzegają też przed oszukującymi na węglu, którzy oferują jego zakup bo zadziwiająco niskich cenach, a potem nie wysyłają nic i znikają z pieniędzmi.
Polecany artykuł: