Muzyka łagodzi obyczaje? Wiadomo o tym nie od dziś. Sztuka ma jednak to do siebie, że jest w stanie bardzo mocno wpływać na człowieka, na jego organizm, także w sensie fizycznym i psychicznym. Od lat mówi się o tym, iż muzyka jest w stanie wprowadzić człowieka w trans, a duży wpływ ma na to rytm bębnów - aspekt ten jest mocno obecny szczególnie w religii vodou, a konkretnie rytuałach opętania, podczas który dochodzi do opanowania jednostki przez loa. Bardzo podobne działania przypisuje się współcześnie muzyce techno, w latach 60. zaś mówiło się w tym kontekście o muzyce psychodelicznej. Ale czy muzyka klasyczna jest w stanie mocno oddziaływać na człowieka - i to na tyle, by doprowadzić go do... szczytowania?!
Intensywne doznania podczas koncertu w Filharmonii?
Pod koniec kwietnia w słynnym Walt Disney Concert Hall w Los Angeles miał miejsce koncert, podczas którego miało dość do nieoczekiwanej sytuacji. Osoby, które brały udział w wydarzeniu informują za pośrednictwem Internetu, iż jedna z obecnych na miejscu kobie.. dostała orgazmu podczas występu, a konkretnie w trakcie drugiej części piątego aktu! Osoby wymienione z nazwiska, jak producent muzyczny Magnus Fiennes (na swoim Twitterze), Molly Grant (w rozmowie z "Los Angeles Times") zgodnie twierdzą, że w pewnym momencie usłyszeli charakterystyczny jęk. Grant twierdzi też, że widziała główną zainteresowaną na własne oczy. Miała ona ciężko oddychać, a obok niej miał siedzieć jej partner, który "uśmiechał się i patrzył na kobietę, wyraźnie nie chcąc jej zawstydzić". Również inne osoby obecne na miejscu wskazują, że słyszały głośny jęk, który określają jako "cudowny i orzeźwiający". Jeden z użytkowników Twittera twierdzi nawet, że całą sytuację słychać na udostępnionym przez niego nagraniu. Sprawdźcie poniżej!
Listen on Spreaker.