Strata własnego konta w mediach społecznościowych boli. Szczególnie, jeśli korzystamy z niego od dawna, zawiera sporo danych o nas i naszych znajomych. Są tacy, którzy bez niego zwyczajnie stracą kontakt z większością znajomych lub dostęp do innych przydatnych usług. Zatem zhackowanie takiego konta, co zresztą nie jest niczym nowym i rzadkim, to coś, czego możemy życzyć najzagorzalszym wrogom.
Wraz z rozwojem rynku internetowych influencerów stawka poszybowała znacznie wyżej. Włamanie na takie konto może przełożyć się na utratę kontroli nad treściami partnerskimi, profilowanymi reklamami i po prostu złamać karierę osoby utrzymującej się z tworzenia treści internetowych.
Jak to działa?
Na pomysł na ubezpieczanie kont wpadła izraelska firma Notch. W ich ofercie na razie znajdują się polisy na konto na Instagramie, można się jednak spodziewać, że niedługo pojawią się kolejne media społecznościowe. Wysokość opłaty uzależniona jest od wielu czynników.
- Bierzemy pod uwagę ilość obserwujących konto, zaangażowanie publiczności oraz to, skąd w większości ona pochodzi, a także - wylicza w rozmowie z amerykańskim portalem TechCrunch szef firmy Rafael Broshi. Służy to do oceny jak wiele sponsorowanych treści dziennie dany twórca mógłby zamieścić w sieci, czyli jakie straty będzie miał, jeśli ktoś odbierze mu konto.
Za ubezpieczenie konta użytkownik płaci miesięczną opłatę, która minimalnie wynosić kilka dolarów, jednak oczywiście popularne profile zapłacą znacznie więcej. Jeśli ubezpieczony straci dostęp do konta firma będzie mu codziennie wypłacać odszkodowanie, które ma pomóc w odzyskaniu kontroli nad kontem.
Jakieś kruczki?
Co ciekawe, usługa dotyczy tylko przypadków hackowania konta. W przypadku cyber-nękania (bezpodstawne zgłaszanie profilu lub blokowanie go) niestety na odszkodowanie nie ma co liczyć. Dodatkowo, by ubezpieczenie działało poprawnie użytkownik musi korzystać z wieloetapowej weryfikacji tożsamości.
Twórcy pierwszego ubezpieczenia antyhackerskiego w social media już doczekali się odzewu ze strony inwestorów. Wygląda na to, że rynek ten będzie się rozwijał, bo tylko jeden z nich, Lightspeed Ventures, planuje zainwestować w Notch aż 7 milionów dolarów.
