Najlepsze albumy Slipknot według Coreya Taylora

i

Autor: Archiwum serwisu

Slipknot: 5 najlepszych albumów grupy według Coreya Taylora [RANKING]

2015-04-17 19:06

Slipknot - najlepsze albumy zdaniem wokalisty i lidera grupy, Coreya Taylora. Które pięć płyt wyróżnił i dlaczego? Sprawdźcie, jaki album zasługuje jego zdaniem na szczególną uwagę.

Corey Taylor: które albumy grupy Slipknot są jego zdaniem najlepsze? Sprawdźcie, jakie historie i sytuacje towarzyszyły tworzeniu omawianych w wywiadzie dla Noisey pięciu najważniejszych dla frontamana zespołu, najważniejszych krążków Slipknota. Sprawdźcie fragmenty wywiadu.

>>> Corey Taylor ze Stone Sour wdają EP-kę z coverami m.in.Metalliki, Judas Priest i Black Sabbath <<<

5. miejsce: All Hope Is Gone (2008)
Fakt, że jest to jeden z moich ulubionych albumów, nie ma zbyt wiele wspólnego z muzyką, a raczej z tym, czego wtedy doświadczyliśmy. To dziwne, bo gdy w końcu płyta powstała, uwielbiałem ją. Miała dużo mocnych kawałków, ale teraz, po sześciu czy siedmiu latach słucham, jak to wszystko brzmi. Czuję, że to po prostu czuje się jak zbiór numerów, a nie album, który byłby istotny w naszej karierze.

4. miejsce: Vol 3: The Subliminal Verses (2004)
Znów nie chodzi o same utwory, bo kocham historię, jaka im towarzyszyła oraz samo tworzenie kawałków. Nie chcieliśmy być odbierani, że w kółko gramy to samo. Vol. 3 przekonało nas, do czego jesteśmy zdolni. Miałem wtedy spore problemy z głosem. Próbowałem zmienić sposób śpiewania, ale "nie zażarło".

3. miejsce: Iowa (2001)
Wszystko mi się wtedy pomieszało w życiu. Wiedzieliśmy, że będziemy robić coś szalonego, ale to nie powstrzymało nas, w pewnym sensie, od postradania rozumu. Byliśmy całkiem popieprzeni i też spora część naszego materiału była spieprzona. Ale jest w tym albumie coś obłędnie mrocznego. Słuchasz tego albumu i jego brzmienie jest niepowtarzalne.

2. miejsce: .5: The Gray Chapter (2014)
W tym albumie jest cień melancholii. Nie ma z nami Paula, a nasze drogi z Joeyem Jordisonem właśnie się rozeszły. Był to ten moment na refleksję: "Co mamy robić? Co będziemy robić?" I na szczęście zrobiliśmy dokładnie to, co było do zrobienia. Satysfakcję przyniosło nam zniszczenie każdego, kto twierdził, że się nam nie uda. Mimo, że oczekiwania naszych fanów były bardzo wysokie, to nawet więcej było negatywnych komentarzy i krytyki ludzi, czekających na naszą porażkę.

1. miejsce: Slipknot (1999)
Do tego krążka podeszliśmy całkiem pozytywnie, bez najmniejszych oczekiwań. To były przecież nasze początki. Bądźmy szczerzy - nikt z nas nie liczył na przysłowiową wygraną. Byliśmy młodymi żółtodziobami, tylko pozytywnie nakręconymi. Po nagraniu debiutanckiego albumu pojawiło się pytanie: "Co teraz?" Musieliśmy czekać pół roku, by zobaczyć efekty swojej pracy. Dodano nas do line-upu Ozzfest '99 w ostatniej chwili. Prawdziwa historia: jesteśmy w Malibu na szczycie góry. Dziewięciu dupków z Iowa z zerowym pojęciem, co tu właściwie robimy. Nikt nie miał pojęcia. Spodziewaliśmy się każdego innego zespołu na Roadrunner, ale nie nas. Chociażby Machine Head, które wypuściło album w tym samym czasie. A tu mamy dziewięciu gówniarzy, grających heavy metal, noszących maski i kombinezony, robiących szalone rzeczy. Spodziewaliśmy się, że będziemy zespołem, który sprzeda w najlepszym razie MOŻE 200 tysięcy płyt.

Tymczasem debiutancki album grupy w samych Stanach Zjednoczonych sprzedał się w przeszło dwóch milionach egzemplarzy.

Slipknot - Spit It Out



>>> Księżna Kate - córka: drugie dziecko Kate i Williama to księżniczka? ESKA.pl sprawdza i serwuje klipy z księżniczkami <<<