Slash i ekipa Guns N' Roses w pewnym momencie swojej kariery byli bardzo imprezową ekipą, a używki ich praktycznie nie opuszczały. To oczywiście się skończyło i na całe szczęście, Slash może powiedzieć o sobie, że jest człowiekiem wolnym od nałogów. Czego było najtrudniej się pozbyć z życia? O tym gitarzysta opowiedział w ostatnio udzielonym wywiadzie.
Slash opowiedział szczerze o swoich nałogach i tym, który było najtrudniej rzucić
W wywiadzie dla 'Antenne Sylt', Slash odpowiedział szczerze, jaki nałóg było mu najtrudniej rzucić. Okazuje się, że nie był to alkohol ani narkotyki:
Najtrudniej było mi rzucić palenie papierosów. Mogę wymienić wiele rzeczy trudnych do rzucenia, ale papierosy były najtrudniejsze. Kiedy postanowiłem je rzucić miałem zapalenie płuc i przez dwa tygodnie nie mogłem oddychać a co dopiero palić. To mi pomogło przetrwać najtrudniejszy moment. Potem stosowałem plastry, potem Nicorette, potem snus, a potem zwykłą gumę do żucia. Nadal regularnie żuję gumę. Minęło już ponad 12 lat. Trzeba więc podjąć decyzję i się jej trzymać. Ale nie jest to łatwe.
Na rynku pojawił się również nowy album Slasha i The Conspirator, którego tytuł to '4'.