Uznaje się dziś, że w 2001 roku, wraz z premierą pierwszej części Shreka na zawsze zmieniła się historia światowej animacji. Opowieść, przedstawiająca losy samotnego ogra, szybko zachwyciła widzów, widzki oraz krytyków swoją jakością, ale też samym sposobem przedstawienia historii, która idealnie trafia tak do dzieci, jak i ich dorosłych. Shrek był nominowany do Złotej Palmy w Cannes, otrzymał także pierwszego Oscara w nowo powstałej kategorii, dla 'Najlepszego filmu animowanego'.
Już trzy lata później na ekrany kin trafiła kontynuacja losów Shreka, Fiony i Osła, do których dołączyli także Kot w butach i rodzice księżniczki. Ostatecznie na ten moment powstały łącznie cztery odsłony franczyzy, z czego Shrek Forever miał premierę w 2010 roku i spotkał się z dużo chłodniejszym przyjęciem, niż poprzednie części. Gdy wydawało się, że na tych czterech rozdziałach cała ta historia się zakończy, nieoczekiwanie, po latach plotek i spekulacji, w lipcu 2024 roku studio DreamWorks oficjalnie potwierdziło Shreka 5. Dostaliśmy już nawet pierwszą zapowiedź produkcji.
Pierwsza zapowiedź nowego Shreka wzbudza ogromny rozgłos
27 lutego w oficjalnych mediach społecznościowych filmu pojawił się krótki, trwający zaledwie niecałe 30 sekund teaser. Jego głównym założeniem z pewnością miało być wskazanie widzom, że bohaterowie nieco "posunęli się w czasie", a ważną postacią w nowej części będzie córka Shreka i Fiony - Felicja. Klip ujawnia, że w oryginalnej wersji językowej głosu użyczy jej Zendaya. W krótkim nagraniu widzimy też lustro, przedstawiające bohaterom różne wariacje i memy na ich temat we współczesnej kulturze popularnej, a całość oglądają Shrek, Fiona, Osioł i Pinokio - to właśnie ich, a konkretnie ich wyglądu w teaserze, dotyczy ogromna dyskusja, która od 27 lutego trwa w przestrzeni publicznej.
Nie da się nie zauważyć, że postacie wyglądają... inaczej, niż widzowie zapamiętali je z poprzednich części. Choć widać, że twórcy animacji postanowili nieco postarzyć bohaterów (w końcu będziemy ich oglądać na ekranie po 16-letniej przerwie), to jednak wyraźnie zaszło tu dużo więcej zmian.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na twórcach, co dotrzeć można w sekcji komentarzy czy to na Facebooku pod oficjalnym klipem, czy w serwisie YouTube. Dominowały tu głosy wskazujące na to, że zaproponowane animacje wyglądają dużo gorzej niż te sprzed niemal 25 lat, wielu i wiele namawiało też, by przesunąć premierę Shreka 5 na 2027 rok i naprawić "wyrządzone postaciom szkody".
Czyżby twórcy wzięli sobie te głosy do serca? Okazuje się, że rzeczywiście na nowego Shreka przyjdzie nam poczekać jeszcze dwa lata! Choć premierę animacji początkowo zaplanowano na grudzień 2026 roku, to wiemy już, że "piątka" trafi do kin 30 czerwca 2027 roku!