"Podobno o zmierzchu wszystkie koty są szare. Dunder uważał to za osobistą zniewagę. Był bowiem czarny, prawdziwie czarny, a na jego sierści nie znalazłoby się nawet najmniejszej białej łatki. Jak przystało na kota wiedźmy".
Tymi słowami Radek Rak – laureat prestiżowych nagród, m.in. Nagrody Literackiej „Nike” i Nagrody im. Janusza A. Zajdla, mistrz słowa, pisarz i fantasta z nieograniczoną wyobraźnią – przedstawia czytelniczkom i czytelnikom swojego bohatera. Dunder, bo o nim mowa, to kot z pazurami i temperamentem. Po kociemu wyostrzone zmysły i charakterność to jego znaki rozpoznawcze. Gadający zwierz, kompan nowoczesnej wiedźmy, ma wyjątkowo cięty język, mroczne poczucie humoru i niezwykły – nawet jak na kota – dar do pakowania się w kłopoty.
Niefortunny żart Dundera, który wywołuje lawinę koszmarnych zdarzeń jest też pierwszym kocim skokiem w nieznane. Dunder wyrusza w fascynującą i drapieżnie niebezpieczną podróż, w której w roli losu i przeznaczenia wystąpią… sami czytelnicy i czytelniczki. Jak potoczy się podróż Dundera? Kogo spotka na swojej drodze oraz o jakie krańce świata (i zaświatu) zahaczy? Jaką rolę odegrają w jego pełnej przygód wędrówce słowiańscy bogowie, trójgłowy smok, Krzysztof Gołąb oraz zombie i upiory? W książko-grze Radka Raka pytania się mnożą, odpowiedzi jest tyle na ile starczy wyobraźni. Ale jedno jest pewne – Dunder z niebywałą zwinnością przechodzi ze świata do zaświatu, a ponieważ sam jest wybitnym manipulatorem to jego wibrysy reagują drżeniem na każdą, nawet najmniejszą próbę manipulacji.
Wyjątkowa forma
Gra książkowa, zwana też grą paragrafową – bo taką formę Radek Rak nadał swojemu najnowszemu dziełu „Dunder albo kot z zaświatu” – to absolutny unikat i perełka w dorobku utytułowanego autora. To także obietnica zupełnie nowego i pogłębionego czytelniczego doświadczenia. Pod tymi tajemniczymi nazwami kryją się opowieści, pozwalające czytelniczkom i czytelnikom odkrywać dalszy bieg historii, a nawet kształtować ją dzięki własnym decyzjom. Szereg ścieżek narracyjnych sprawia, że rozgrywka za każdym razem stanie się inna. Gry książkowe sprawdzając się jako ciekawa alternatywa dla planszówki lub gry karcianej. A gry paragrafowe mają grupę entuzjastów kształtowania fabuły swoimi decyzjami.
Laureat „Nike” zapytany o inspiracje i powód, dla którego zdecydował się nadać tę formę książce „Dunder albo kot z zaświatu”, mówi: „Zawsze chciałem napisać taką książkę, stworzyć grę paragrafową. Największą przyjemność sprawiło mi jednak uczynienie kota głównym bohaterem. Bo kocie przygody to jedno, ale drugą rzeczą, znacznie ciekawszą, jest obserwowanie, jak kocie decyzje wpływają na życie ludzi. Co bywało zaskakujące również i dla mnie. Dunder jest kotem wiedźmy. Współczesnej wiedźmy na współczesnej wsi, gdzie panują współczesne relacje. Nie znaczy to, że Dunderowi nie może przydarzyć się wyprawa do słowiańskich zaświatów – do Wyraju albo do Nawii, a także na stary cmentarz, by odprawić dziady, albo do gieesu, gdy wieś spowije tajemnicza mgła, i w inne jeszcze miejsca. Wszystko zależy od czytelnika, a bardzo mi zależało, by móc do „Dundera” wracać wielokrotnie, za każdym razem przeżywając zupełnie inne przygody, groźne lub zabawne”.
Książka ukazała się na polskim rynku wydawniczym w piątek 25 października.