Sprawa Marilyna Mansona elektryzuje cały show biznes i wygląda na to, że artysta będzie miał bardzo ciężko, aby odbudować nadszarpnięty wizerunek. Przypomnijmy, artysta został oskarżony przez byłe partnerki o to, że znęcał się nad nimi psychicznie i fizycznie. Po tych doniesieniach, w mediach zaczęły ukazywać się wypowiedzi artystów, którzy współpracowali z artystą, a głos zabrała także Dita Von Teese. Teraz wypowiedział się były asystent Mansona, który był świadkiem wielu rzeczy.
Były asystent Marilyna Mansona o jego relacjach z kobietami: Groził, że ją zabije, pokroi, zakopie i upokorzy przed światem
Głos w sprawie zabrał Dan Cleary, który w 2014 roku pracował jako osobisty asystent Mansona, a rok później był także jego technicznym. Mężczyzna opublikował na Twitterze niepokojące oświadczenie, w którym możemy przeczytać:
Pracowałem z Mansonem w latach 2007-2008, kiedy był z Evan Rachel Wood. Przez cały czas była z nim w trasie. W ciągu roku zmienił ją w inną osobę. Złamał ją. Zdałem sobie sprawę z tego, co się działo dopiero później.
Kiedy zacząłem pracować dla niego jako asystent w latach 2014-2015, zaobserwowałem, że był agresywny wobec swojej ówczesnej dziewczyny Lindsay. Przez dwa lata widziałem ją zapłakaną i słyszałem, jak na nią krzyczał i ją poniżał.
Groził, że ją zabije, pokroi, zakopie i upokorzy przed światem. Sprawianie, że płacze i się go boi, poprawiało mu humor. Wypominał jej, że bez niego byłaby bezdomna i naśmiewał się z jej niepełnosprawnego członka rodziny.
To wszystko brzmi przerażająco i jak dodał Dan:
Widziałem to wszystko. Nic nie zyskam tym oświadczeniem, a mam wiele do stracenia (...) Manson jest genialnym muzykiem, bardzo inteligentnym, zabawnym gościem. Niestety jest też psychicznie i fizycznie uzależniony od narkotyków.