Zespół Jane's Addiction nie wytrzymał w oryginalnym składzie zbyt długo. Zaledwie cztery miesiące po tym, jak do grania z grupą wrócił gitarzysta Dave Navarro, na koncercie formacji doszło do dziwnego zdarzenia.
W piątek 13 września grupa grała w Bostonie, jednak w trakcie setu, w okolicach jedenastej już piosenki, Perry Farrell podszedł do Navarro i zaczął go popychać, a następnie uderzył. Wokalista był tak bardzo wściekły, że wyprowadzić go musiała ekipa techniczna. Po tym zdarzeniu koncert został przerwany i przez jakiś czas grupa w żaden sposób się do niego nie odnosiła. Jako pierwsza głos zabrała żona Farrella.
Żona wokalisty Jane's Addiction reaguje na zachowanie męża
Etty Lau Farrell opublikowała w swoich mediach społecznościowych relację z tego, co wydarzyło się na koncercie. Jak wyjaśnia kobieta, jej mąż był już na tym etapie niezwykle sfrustrowany... złą jakością dźwięku, jaka od początku miała mieć miejsce na koncertach grupy. Perry miał zmagać się z szumami usznymi, a do tego jego partie mieli zagłuszać pozostali muzycy, krytyka fanów miała być jednak skierowana bezpośrednio na wokalistę. Wychodzi na to, że to właśnie, według Etty, był powód ataku jej męża na Navarro.
Pani Farrell pisze, że cała sytuacja miała swój ciąg dalszy za kulisami i wytacza ciężkie działa w kierunku basisty Jane's Addistcion. Według niej Eric Avery uderzył wokalistę trzy raz w brzuch i również był odciągany od niego przez technicznych. Kolejno muzyk pojawił się na scenie, by wraz z perkusistą przepraszać publiczność za zaistniałą sytuację. Jak pisze dalej Etta, Dave dość szybko doszedł do siebie, jej mąż w pewnym momencie miał za to kompletnie się załamać i wybuchnąć płaczem. W efekcie całej tej sytuacji, zespół wydał oświadczenie, w którym przeprosił fanów i ogłosił odwołanie niedzielnego koncertu w Bridgeport w stanie Connecticut.
Dave Navarto odejdzie z Jane's Addiction?
W tle tego wszystkiego Navarro opublikował w swoich mediach społecznościowych czarno-białe zdjęcie z koncertu grupy, na którym trzyma gitarę tyłem tak, by widoczna była nazwa zespołu. Fotografia podpisana jest jedynie słowem "Dobranoc", co spowodowało falę spekulacji, że Dave odejdzie z Jane's Addiction. Wiadomo, co dalej z zespołe.
Jane's Addiction zawiesza działalność
W poniedziałek w godzinach popołudniowych czasu polskiego zespół wydał kolejne oświadczenie, w którym informuje o tym, że podjął "trudną decyzję, by wziąć nieco wolnego czasu jako grupa". Dalej formacja przekazuje wieści o odwołaniu całej trasy koncertowej i daje wskazówki co do tego, w jaki sposób należy dokonać zwrotu biletów. Co ciekawe, własne oświadczenia wydali Navarro, Avery i Perkins, te są nieco bardziej obszerne. Muzycy powołują się w nich na problemy psychiczne, z jakimi rzekomo ma się zmagać wokalista.
Przypominamy, że grupa wydała w tym roku pierwszy od niemal dekady singiel Imminent Redemption i dawała do zrozumienia, że w planach ma nagranie nowego albumu, następcy The Great Escape Artist z 2011 roku.