Wsiadaj, nie ma czasu na tłumaczenia! Nowości od niezależnych czyli pozdrowienia od podziemia

i

Autor: Pexels

Wsiadaj, nie ma czasu na tłumaczenia! Nowości od niezależnych czyli pozdrowienia od podziemia

2023-11-09 12:50

Na jesieni zwykle łapiemy doła, bo wraz z coraz krótszym dniem wydłuża się czas wieczornych rozmyślań o tym „co by było gdyby”. Tym razem jest inaczej, bo dostaliśmy tyle nagrań i wiadomości od niezależnych artystów, by Wam przekazać, że nie mamy czasu na jakieś filozoficzne refleksje. Oto kolejna porcja muzyki, którą warto poznać!

Zaczynamy od warszawskiej grupy Wij, która zdążyła już sporo namieszać na niezależnej scenie i kiedy piszemy „mieszać”, mamy na myśli niecodzienne połączenia dźwięków, gatunków i konwencji. Na początku przedstawiali się jako proto metal, czyli spadkobiercy zespołów, które przesterowując bluesa dały początek heavy metalowi w latach osiemdziesiątych. Skręcali w stronę psychodelii, romansowali też z doom metalem. Właśnie pochwalili się nowym singlem „Oko”, który zapowiada płytę „Przestwór”. Konsekwentnie podążają drogą ciężkich riffów i transowych rytmów, a towarzyszy im wizualna oprawa Maurycego Gomulickiego.

Olsztyńskie trio Krzta, które od kilku lat zdobywa popularność wśród metalowej społeczności, świętuje wydanie płyty "ŻÓŁĆ.NISZCZENIE.ZGLISZCZE" na winylu i z tej okazji zarejestrowało sesję na żywo, gdzie ogrywają swój materiał. Polecamy zmierzyć się z tą naprawdę mroczną i niebanalną muzyką.

Kolejna propozycja to połączone siły polsko-japońskich psychodelicznych podróżników, czyli krakowski AcidSitter. Trzeciego listopada ukazał się ich album "Make Acid Great Again", który zabiera nas do świata astralnych wycieczek i kosmicznych dźwięków. Zapnijcie pasy i w drogę!

Pod koniec tego miesiąca spodziewamy się także pierwszej pełnej płyty zespołu Narbo Dacal. Ich debiutancka EPka pokazała ich jako skład eksperymentujący na pograniczu progresywnego metalu, stoner rocka, a nawet folku. Mamy już pierwszy singiel z nadchodzącego krążka „Elysium now” pod tytułem „Roses” – odpalcie koniecznie!

Teraz czas na coś po prostu rockowego. Lżej nie znaczy jednak słabiej. Grupa Klint zaprezentowała teledysk do nowego singla „Szumy”. Nastrojowy i lekko refleksyjny rock o miłości, ale niebanalnie.

Następna propozycja to młodzi muzycy z Zielonej Góry, w których sercach wciąż dudnią dźwięki festiwalu Woodstock ‘69 czy słynnego koncertu na wyspie Wight ‘70. Klasyczny, gitarowy rock bez ścigania się z nowoczesnością na bajery. Idealne dla miłośników Aerosmith albo Free, a do tego produkt krajowy!

W tym tygodniu odezwał się do naszej redakcji zespół Waitin’ For i przesłał nam swój klip „Świat płonie”. Promuje on ich debiutancką płytę, wydaną przez RockersPro. Posłuchajcie!

Czy są tu jacyś miłośnicy emo i amerykańskiego punka z Kalifornii? Mamy coś dla Was! Grupa Emocean Drive przywraca do życia ten nurt i zaprasza na seans teledysku "FWB". Jeśli kiedykolwiek usłyszeliście sakramentalne „lepiej pozostańmy przyjaciółmi” – to ten numer jest dla Was!

A teraz coś z zupełnie innej beczki! Modrzew? Nie, ale też ma coś wspólnego z telewizją (na zawsze buziaki dla Monty Python!). Grupa The One Ahead opublikowała w sieci numer „Pajęczyna zła”, który jest efektem ich fascynacji kinem superbohaterskim oraz komiksami DC i Marvela. Ceną walki ze złem jest wieczna samotność głównego bohatera – ta smutna refleksja wybrzmiewa przy mocnych gitarach!

Co jeszcze? Polski duch w Liverpoolu. Miasto, które dało światu The Beatles jest także domem lidera grupy AccidFerry, która wysłała nam swój nowy numer. Trzeba przyznać, że szybko wpada w ucho!

Znów zmiana klimatu i tym razem mieszanka funky, jazzu i rocka. Czasem grają jak Rage Against The Machine, a czasem brzmią jak Blenders w najlepszych latach. Pierwszego listopada ukazała się debiutancka płyta grupy Nonsens 2.0 pod tytułem „Klasyka gatunku”. O co chodzi? O ludzkość, która nie uczy się na błędach. Płytę promuje singiel „Karambol”.

Jedziemy dalej i zajeżdżamy do postapokaliptycznego świata muzyków grupy Killsorrow. Grają nowoczesny heavy metal i uwielbiają stylistykę rodem z takich filmów jak „Hardware” czy „Mad Max” oraz książek w klimacie „Pikniku na skraju drogi” oraz serii „Stalker”. Ich najnowszy teledysk ogląda się jak krótkometrażowy film, a kawałek doskonale się z nim zgrywa.

Mamy jeszcze zapowiedź od warszawskiego zespołu Damn, który 15 listopada wypuszcza debiutancką płytę. Z pewnością powinni na nią zapolować wszyscy głodni grunge’owych brzmień z Seattle. Przedsmak tego wydawnictwa daje singiel „Voices”, którego teledysk jest już w sieci.

Na koniec klasyka punka! Darek Paraszczuk, którego znacie choćby z projektów Sedes oraz Para Wino, pochwalił się podwójną premierą. Na rynek trafiły płyty grup Sant Omer: „Przyjaciel to przyszły wróg” oraz Krzyki: „Pijany i prawdziwy”, w których się udziela. Czego się spodziewać? Tego co Para robi od zawsze – bezkompromisowego punka, który nie kłania się przed nikim.

Cykl nazwaliśmy „Pozdrowienia od podziemia” ponieważ mamy nadzieję, że w redagowaniu tych newsów pomogą nam zespoły. Zapraszamy niezależne zespoły do nadsyłania wieści o tym co robią. Gracie koncert? Wydajecie coś nowego? Nagraliście teledysk? Napiszcie do nas na adres: [email protected]

Najlepsi wokaliści rockowi wszech czasów - Polska