Temat zespołu Kult wciąż nie schodzi z ust polskiej opinii publicznej. Grupa znalazła się w jej centrum po nieudanym koncercie w Zielonej Górze, podczas którego jej lider, Kazik Staszewski, pojawił się na scenie wyraźnie niedysponowany. Na muzyka wylała się fala krytyki, aż w końcu wyznał on, że w dniu występu zmagał się z ogromnym bólem brzucha, który próbował uśmierzyć mało szczęśliwym połączeniem leków i alkoholu.
Ostatecznie problemy zdrowotne Kazika okazały się być dużo poważniejsze. Muzyk na początku grudnia trafił do szpitala na Teneryfie, gdzie podejrzewano u niego ropowicę. Okazało się, że za stan zdrowia artysty odpowiedzialne jest zaniedbanie przez niego własnego organizmu po operacji wycięcia wyrostka, którą przeszedł już w ubiegłym roku. Z racji pobytu w szpitalu Staszewski nie mógł pojawić się na koncercie Kultu na Teneryfie, który przeszedł do historii jako jedyny, na którym zabrakło lidera zespołu.
Kult wydał oświadczenie w sprawie najbliższych koncertów
Choć w ostatnich dniach grupa informowała, że stan zdrowia Kazika polepsza się, a on sam powoli dochodzi do siebie i zapewniała, że gdy tylko tak się stanie, to wróci na sceny, to już wiadomo, że nie nastąpi to zbyt szybko.
W środę 10 grudnia Kult wydał najnowsze oświadczenie, dotyczące tym razem właśnie swoich najbliższych koncertów. Wynika z niego, że z racji skupienia się na zdrowiu Kazika, zespół odwołuje wszystkie koncerty z udziałem swojego lidera w okresie od stycznia do kwietnia i dotyczy to również zaplanowanej trasy "Kult Akustik". W ostatnich słowach oświadczenia formacja wskazuje, że najbliższy czas ma być okresem regeneracji Staszewskiego, a do fanów wróci, gdy będzie on już w pełni sił.