W chwili dołączenia do Metalliki Kirk Hammett zdecydowanie nie był postacią anonimową. Urodziny 18 listopada 1962 roku w San Francisco gitarzysta swoją karierę rozpoczął w 1979 roku (jako szesnastolatek!) i to można stwierdzić, że od razu z wysokiego "A", gdyż jako członek formacji Exodus - dla wielu i wiele jednej z pionierskich dla thrash metalu na terenie Stanów Zjednoczonych.
To do muzyka tej grupy właśnie zwrócili się w 1983 roku Lars Ulrich i James Hetfield, czyli założyciele kapeli Metallica. Ci poszukiwali do jej składu nowego gitarzysty, który zastąpiłby dobrze grającego, ale nie radzącego sobie z używkami i wybuchami agresji Dave'a Mustaine'a. Kirk przeszedł przesłuchanie i rzeczywiście do Metalliki dołączył, załapując się jeszcze na kilka sesji nagraniowych do jej debiutanckiego krążka - Kill 'Em All. Dziś bez Hammetta naprawdę ciężko wyobrazić sobie ten konkretny zespół i jego brzmienie - nie oznacza to jednak wcale, że grę Kirka słychać w każdym utworze formacji.
Kto zagrał na gitarze w "Nothing Else Matters"?
Najpewniej przeciętny słuchacz Metalliki zapytany o jakiś jej utwór najszybciej wskazałby właśnie na Nothing Else Matters. Metalowa ballada została wydana jako trzeci oficjalny singiel z krążka Metallica i szybko stała się olbrzymim komercyjnym sukcesem. Nie jest tajemnicą fakt, że ballada jest szczególna dla Jamesa, który zacytował w niej słowa, które usłyszał od swojego dziadka, a całość kierować miał do swojej ówczesnej dziewczyny.
To Hetfield także odpowiada za wszystkie partie gitary, jakie słychać w Nothing Else Matters. Kirk nie widnieje tym samym ani na liście autorów, ani muzyków, którzy maczali swoje palce w tym klasyku. Faktem jednak jest, że dziś na koncertach Hammett oczywiście wykonuje Nothing Else Matters wraz z resztą zespołu. Z pewnością wszyscy bardzo dobrze wiemy o tym, jak często zdarza mu się "partaczyć" słynne intro - być może Kirk zwyczajnie ma nie do końca pozytywne skojarzenia, związane z tym utworem i nieco "psuje go" specjalnie? Tego najpewniej się nie dowiemy!