Thom Yorke (Radiohead) nadal zmaga się z twórczym kryzysem po pandemii koronawirusa
Thom Yorke, lider Radiohead i The Smile, w nowym wywiadzie przyznał, że "wciąż zmaga się" z powrotem do uzyskania pełnej kreatywności po pandemii koronawirusa.
W rozmowie dla The Art Newspaper wokalista wyznał, że podczas lockdownu odnalazł nową pasję do malowania.
Nagle mogliśmy spędzić cały tydzień, pracując nad tymi rzeczami, bez zaangażowania studia, bez żadnych innych rozpraszaczy. To otworzyło mi oczy i było głęboko terapeutyczne. Kiedy pandemia się skończyła, wielu kreatywnych ludzi zostało sparaliżowanych przez migające światła, które znów się pojawiły. Wciąż się z tym zmagam. Wszyscy mówią o fali niepokoju, ale myślę, że chodzi o coś więcej. Naprawdę ceniłem ten czas i trudno jest wrócić do tego, co było wcześniej – wyjaśnił Yorke.
Czy Radiohead powróci?
Jesienią 2024 Jonny Greenwood – w rozmowie z fanami – przyznał otwarcie, że Radiohead nie ma żadnych planów na najbliższe miesiące. Chwilę później Thom Yorke, dla australijskiego ABC News, wypowiedział się jeszcze mocniej na ten temat. – Myślę, że zasłużyliśmy sobie na prawo do robienia tego, co ma dla nas sens. Bez tłumaczenia się lub ponoszenia odpowiedzialności za czyjeś historyczne wyobrażenie na temat tego, co powinniśmy robić – odpowiedział lider Radiohead.
Minęło kilka miesięcy i temat powrotu Radiohead do przestrzeni medialnej powrócił. W marcu 2025 minęło 30 lat od premiery kultowego albumu The Bends i właśnie wtedy formacja zarejestrowała nowy podmiot gospodarczy o nazwie "RHEUK25". Należy pamiętać, że muzycy podejmowali dokładnie ten sam krok za każdym razem, gdy przymierzali się do ogłoszenia nowego albumu bądź trasy koncertowej.
Spekulowano, że grupa wyruszy jesienią w trasę koncertową po Europie. Żaden jednak oficjalny komunikat w tej sprawie się nie pojawił.