Nita Strauss i Josh Villalta są ze sobą już od dawna, zatem można podejrzewać, że artystka gdzieś w duszy mogła oczekiwać takiego wydarzenia. Jednak patrząc na jej reakcję, którą uchwycili goście, znajomi i współpracownicy, a potem udostępnili w sieci, na pewno nie brała pod uwagę zaręczyn na scenie, podczas tak ważnej dla niej premiery. Zaręczyny zostały przyjęte.
Choć szczegóły wspólnej drogi Villalty i Strauss nigdy nie były specjalnie obecne w mediach, to dwa lata temu gitarzystka informowała o tym, że para świętuje 12. rocznicę związku. Pisząc o partnerze Strauss zwracała uwagę na to, że w przeciwieństwie do niej jest zawsze o krok do przodu i planuje następne działania.
- W 2020 wybuchła pandemia i wszystkie nasze plany się posypały – pisała w mediach społecznościowych – Ale dzięki temu, że Josh zawsze myśli do przodu, byliśmy gotowi. W najtrudniejszym czasie naszego życia, byliśmy tak przygotowani, jak było to możliwe. Dla mnie TO jest właśnie wspaniały partner.
Gratulujemy oczywiście i my, życząc by wszystko dalej szło równie dobrze, a tymczasem wracamy do słuchania nowych nagrań Nity. Na albumie „The Call of the Void” oprócz niej można usłyszeć prawdziwą plejadę gwiazd, w tym takie nazwiska jak David Draiman (Disturbed), Lzzy Hale (Halestorm), Anders Friden (In Flames) oraz Alissa White-Gluz (Arch Enemy). Pierwszym promującym płytę teledyskiem jest „Digital Bullets”, w którym gościnnie wystąpił Chris Motionless (Motionless In White).
Polecany artykuł: