Kogo obchodzi Rock & Roll Hall of Fame? Przekłuwamy nadęty balon

i

Autor: Wikipedia

Kogo obchodzi Rock & Roll Hall of Fame? Przekłuwamy nadęty balon

2023-05-04 13:16

Regularnie świat rocka bombardowany jest co jakiś czas ogłoszeniami o tym, że nazwiska kolejnych artystów lub nazwy grup pojawiają się w słynnym Rock & Roll Hall of Fame (R&RHOF). Zaraz po ogłoszeniu oczywiście przychodzi czas na burzę komentarzy: czy to właściwy wybór, a czemu właśnie te, a nie inne, dlaczego tak mało kobiet, dlaczego tak mało Afroamerykanów, dlaczego pojawiają się postaci ze sceny pop i hip-hopowej? My postanowiliśmy zadać pytanie z działu „po bandzie”: dlaczego w ogóle się tym przejmować?

Rock & Roll Hall of Fame to działające w Cleveland, w stanie Ohio, muzeum rocka, które jednocześnie pełni funkcję amerykańskiego pomnika i swego rodzaju panteonu dla wykonawców tej muzyki. Panteon to wyraz pochodzący z języka greckiego i oznaczający świątynię wszystkich bogów i do tego właśnie można amerykańską instytucję porównać. Udało jej się rozreklamować jako miejsce wyjątkowo prestiżowe i włączenie do niego uchodzi za wielki honor, ukoronowanie kariery i dopuszczenie do grona najlepszych.

W marcu 2023 Courtney Love, wokalistka znana między innymi z grupy Hole oraz świetnej roli w filmie „Skandalista Larry Flynt”, pisała na łamach „The Guardian” o tym jak nierówny jest podział płci wśród artystów w R&RHOF, nie wspominając już o rozkładzie rasowym. Według niej to wyraźny dowód na najgorsze cechy branży muzycznej, która seksizmem i rasizmem stoi. Przekonuje, że w USA obecność w tej galerii sław jest przepustką do najlepszych scen i wyprzedanych koncertów, gwarantem stabilnej kariery. Tymczasem 90% głosujących mają stanowić mężczyźni. Można zrozumieć zarzuty artystki tak mocno związanej z amerykańskim rynkiem muzycznym.

Tymczasem co fenomen Rock & Roll Hall of Fame oznacza dla nas w Polsce? Niespecjalnie wiele, bo jest to po prostu kolejny pomnik, który anglo-amerykański rynek stawia sam sobie. W tej galerii sław mamy nagrody w następujących kategoriach:

• Wykonawcy – artyści solowi lub grupy, których płytowy debiut odbył się co najmniej 25 lat przed wprowadzeniem, oraz które wniosły znaczący wkład w rozwój swego gatunku. • Pionierzy – osoby, które stworzyły podstawy do rozwoju gatunku. • Muzycy studyjni – słynni muzycy studyjni, często nieznani z imienia szerokiej rzeszy fanów, których wkład w rozwój rocka jest znaczący. • Inne osoby – kompozytorzy, producenci, prezenterzy, dziennikarze, organizatorzy życia muzycznego, którzy przyczynili się do rozwoju i popularyzacji muzyki rockowej.

Skoro Love narzeka na brak kobiet w szeregach uhonorowanych to my podniesiemy poprzeczkę. Oto link do listy nagrodzonych – tutaj – zajrzyjcie, a następnie wróćcie do nas, śmiało. Zauważyliście coś? Podpowiemy, jeśli nie. Poszukajcie tam kogokolwiek to śpiewa w innym języku niż angielski. Poszukajcie kogoś spoza bańki Wielkiej Byrtanii i USA. Może jakiś artysta z innych części świata? W końcu rock rozlał się przez ostatnie 70 lat na cały świat. W najróżniejszych formach i podgatunkach gra się go od Japonii przez Indie, Australię, Oceanię, Afrykę, Amerykę Południową, nie wspominając o złożonej i ogromnej Azji i wreszcie w Europie nieanglojęzycznej. Naprawdę cały świat pulsuje wspaniałymi dźwiękami, pojawiają się i odchodzą nowe artystki i artyści, a amerykańskie muzeum i tak wciąż pływa we własnym sobie i pierze stare ciuchy w wodzie po pierogach. Zresztą, nawet w swojej bańce RARHOF zdaje się nie wiedzieć gwiazd, które naprawdę wpłynęły na kształt muzyki popularnej. Oto kilka przykładów: Emerson, Lake & Palmer, King Crimson, Joe Cocker, Billy Idol, Iron Maiden.

Dlatego przy każdej kolejnej dyskusji nad tym, kogo właśnie zdecydowano się wprowadzić do galerii sław RARHOF zachęcamy do refleksji: po co nam w ogóle coś takiego? Czy tylko po to, by można było dorzucić na plakat kolejne logo podbijające ceny biletów, czy może rzeczywiście służy to pokazaniu szerokiego i bogatego dziedzictwa muzyki rockowej? Gdyby to drugie miało być rzeczywiste, wypadałoby wyjść z ciasnej piaskownicy i wziąć pod uwagę więcej kręgów kulturowych, gdzie rock odcisnął swoje piętno i odwrotnie. Już The Beatles wprowadzając do rocka muzyczne wątki z Indii przewietrzyli ten duszny pokój, ale przecież lista takich wzajemnych wspływów jest znacznie większa. Takie fenomeny w swoich krajach jak Matmatah (Francja), Kino (dawne ZSRR), Kult (Polska), B.T.R. (Bułgaria) czy Moonspell (Portugalia) raczej nie mają co liczyć na zauważenie, a jest tego niezliczona ilość. Najlepiej pozostawić zapatrzone w siebie samo Hall of Fame i szeroko rozglądać się po otaczającym świecie. Pojedyncza instytucja wystawiająca „certyfikaty ważnych muzyków” jest antytezą ducha wolności, przełamywania barier i schematów – czyli tym, na czym opiera się nasza ukochana muzyka.

Pozytywne umysły to największe inspiracje! Smash Into Pieces dla Eski Rock