Spór między Soundgarden a wdową po Chrisie Cornellu wciąż trwa! Co z ostatnimi nagraniami grupy?

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Jeff Lipsky Czy ostatnie nagrania Soundgarden ujrzą światło dzienne?

Spór między Soundgarden a wdową po Chrisie Cornellu wciąż trwa! Co z ostatnimi nagraniami grupy?

Całkiem niedawno Matt Cameron udzielił wywiadu, w którym zdradził, że gotowy do wydania jest już nowy album Pearl Jam, a do tego zdradził plany formacji na najbliższą przyszłość. W rozmowie padło także pytanie o to, czy jest szansa, by ostatnie nagrania Soundgarden ujrzało światło dzienne w 2024 roku. Niestety, perkusista nie ma dobrych wieści...

W ramach wywiadu dla podcastu "The Vinyl Guide Interview"Matt Cameron został zapytany nie tylko o nowy album Pearl Jam, ale także słynne nagrania Soundgarden. Padło pytanie o to, czy można spodziewać się rychłej premiery wyczekiwanych, siedmiu nagrań Soundgarden, powstałych na krótko przed śmiercią Chrisa Cornella. Przypomnijmy, że w lipcu tego roku zespół i wdowa po wokaliście, Vicky Cornell, wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że po latach sporów sądowych udało im się dojść do porozumienia, a niemal mityczne nagrania w końcu ujrzą światło dzienne. Nie podane jednak zostały żadne szczegóły ewentualnej premiery.

Najlepsi wokaliści rockowi wszech czasów - zagranica

Spór wciąż żywy

Niestety, Cameron nie przekazał dobrych wieści. Z jego słów wynika, że konflikt w jakimś stopniu wciąż jest jednak żywy, a sprawa wydania nagrań jest niejako w zawieszeniu. Perkusista nie chciał zdradzać szczegółów, powiedział jednak, że raczej nie ma co spodziewać się premiery utworów w 2024 roku, zapewnił jednak, że nie traci nadziei.

Niestety, nie sądzę. Wciąż jesteśmy w trakcie pewnego rodzaju sporu z majątkiem i… Więc myślę, że na razie wszystko jest w zawieszeniu i nie chcę niestety wchodzić w szczegóły. Ale na razie nie wygląda na to, że stanie się to w przyszłym roku. Nie tracę nadziei - powiedział Cameron.