Rick Allen (Def Leppard) napadnięty na Florydzie? Perkusista mial odnieść obrażenia

i

Autor: mpi04/Associated Press/East News Rick Allen został zaatakowany przez rabusia

Rick Allen (Def Leppard) napadnięty na Florydzie? Perkusista miał odnieść obrażenia

W czwartek 16 marca zagraniczne media przekazały informację, jakoby Rick Allen, perkusista Def Leppard, został napadnięty przed hotelem na Florydzie. Rabuś miał dość mocno poturbować muzyka, a także zaatakować kobietę, która ruszyła Allenowi na pomoc. W wyniku napaści Allen miał doznać obrażeń, które wymagały interwencji lekarza.

Zespół Def Leppard jest obecnie w trakcie światowej trasy koncertowej, na której scenę dzieli z inną legendą, Mötley Crüe. Obie formacje właśnie zakończyły serię występów na terenie obu Ameryk, a już w maju zawitają do Europy! "The World Tour" nie ominie także Polski - Def Leppard i Mötley Crüe wystąpią w krakowskiej TAURON Arenie już 31 maja! W sprzedaży wciąż dostępne są bilety na wydarzenie.

Def Leppard zaprasza na koncert w Polsce! / Eska Rock

Rick Allen ofiarą napadu?

Jak wskazuje jednak 7 News Miami, po koncercie, który miał miejsce w Hollywood 12 marca, miało dość do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Stacja telewizyjna przekazała, że Rick Allen, długoletni perkusista Def Leppard, został napadnięty w poniedziałek 13 marca. Muzyk miał wyjść przed hotel, w którym zatrzymały się zespoły, na papierosa. To wtedy miał do niego podbiec 19-letni mężczyzna, Max Edward Hartley i rzucić się na niego, w wyniku czego Allen miał upaść i uderzyć głową w chodnik. Na ratunek perkusiście miała wyruszyć kobieta, która jednak także miała paść ofiarą napaści ze strony 19-latka. 

Jak przekazała stacja 7 News Miami, która dotarła do raportu policyjnego, Hartley został aresztowany niedługo później, podczas niszczenia samochodów. Mężczyźnie postawiono liczne zarzuty: został oskarżony o dwa przypadki pobicia, cztery inne przestępstwa i znęcanie się nad osobą starszą lub niepełnosprawną. 7 News Miami przekazuje także, że, zgodnie z raportem, Allen złożył zeznania na policji i zamierza skierować całą sprawę do sądu. Ani perkusista, ani zespół nie potwierdzili do tej pory oficjalnie całego zdarzenia.