W piątek 9 września ukazał się wyczekiwany, trzynasty już album studyjny Ozzy'ego Osbourne'a. Trzynastka okazała się być szczęśliwa dla "Księcia Ciemności" - od samego początku Patient Number 9 zbiera bardzo dobre opinie krytyków, spotkał się także z ciepłym przyjęciem ze strony fanów artysty. Duży wpływ na sukces albumu, poza Ozzym, mieli także producent Andrew Watt, zaproszeni goście, czyli Eric Clapton, Zakk Wylde, Tony Iommi, Mike McCready I Jeff Beck oraz współpracownicy, czyli Chad Smith, Josh Homme, Dave Navarro, Robert Trujillo, Duff McKagan, Chris Chaney oraz zmarły w marcu tego roku Taylor Hawkins. W jednym z wywiadów, towarzyszących promocji albumu, Ozzy opowiedział nieco więcej o współpracy z nieodżałowanym perkusistą Foo Fighters.
Ozzy wspomina współpracę z Taylorem Hawkinsem. Co ma z tym wspólnego porno?
Perkusję Taylora Hawkinsa słychać na trzech numerach z najnowszej płyty Ozzy'ego - Parasite, Mr. Darkness i God Only Knows. W rozmowie z Kerrang! artysta zdradził, że nie znał wcześniej Hawkinsa zbyt dobrze, ale uznał, że musi być naprawdę dobry, skoro gra w założonym przez Dave'a Grohla zespole Foo Fighters, określił go przy tym jako naprawdę miłego człowieka.
Okazuje się jednak, że Taylor ma swój wkład z inny numer na płycie, a mianowicie wydany jako drugi singiel Degradation Rules. Kawałek ten traktuje o uzależnieniu od pornografii, o masturbacji i niemal kompulsywnym przeglądaniu gazetek z takimi treściami. Pojawia się w nim wers "Red Tube rules!". Ozzy powiedział, że to właśnie Hawkins zasugerował, by tekst piosenki był nieco bardziej niegrzeczny i podpowiedział, by wspomnieć o jednej z najpopularniejszych na świecie stron pornograficznych.
Wiesz, o co chodzi w Degradation Rules? O masturbację, małe, lepkie czasopisma. Jest tam wers: „Red Tube rządzi!”, który jest odą do strony z bezpłatną pornografią. A wiesz, kto to zasugerował? Perkusista Taylor Hawkins , który niedawno zmarł - powiedział Ozzy w wywiadzie.
Czy Taylor Hawkins miał okazję usłyszeć materiał z "Patient Number 9"?
Fani zadawali sobie także pytanie, czy Taylor miał szansę usłyszeć w pełni opracowany materiał, nad którym miał okazję pracować. Okazuje się, że tak! Ozzy zdradził ten szczegół podczas rozmowy w audycji Ozzy's Boneyard radia SiriusXM.