Oto próba naukowej analizy subkultury metali. Ciężko się nie roześmiać

i

Autor: Pixabay

Oto próba "naukowej analizy" subkultury metali. Ciężko się nie roześmiać

2023-06-07 11:02

„Tak naprawdę to hipsterzy, których wciąż myli się z gotami” – to tylko przykład z wielu ironicznych, sarkastycznych, naprawdę celnych ale i ze sporą dozą sympatii wbitych szpileczek ze strony autora zabawnych filmów na TikToku. Jego kanał „Meditadions for the Anxious” („Medytacje dla niespokojnych” – tłum. Red.) brał już na warsztat inne subkultury, ale odcinki o punkach i metalach szybko rozeszły się po sieci. Bo jak się okazuje, niektóre subkultury potrafią się śmiać same z siebie.

TikTokowy Frankie jest idealnym „normikiem”, a nawet kimś więcej: wiecznie zakłopotanym społecznym dziwakiem, który za dużo kombinuje, za dużo analizuje i sam nie potrafi udźwignąć natłoku własnych myśli. Jednocześnie z pozycji „obcego”, kogoś zupełnie z zewnątrz, potrafi dowcipnie skomentować dane zjawisko lub grupę. Jego kompletny brak mimiki oraz monotonny ton głosu kontrastuje z ironią obserwacji, która dowcipnie punktuje przywary danej grupy. Odcinki z reguły kończą się ucieczką bohatera przed opisywaną grupą, troszkę jak końcówki odcinków programów Benny Hilla, który zawsze był ścigany przez pozostałych bohaterów, a przede wszystkim bohaterki.

Trudno się dziwić, że taki format programu, gdzie niczym słynny David Attenborough zwierzętom przygląda się grupom społecznym i subkulturom, zyskuje na popularności. Szczególnie, jeśli po drodze pada wiele ostrych uwag, ale opakowanych w irlandzki dowcip.

O miłośnikach znanej marki samochodów:- Właściciele Audi to po prostu właściciele BMW, którzy się zestarzeli, ale pozostali dupkami.

O influencerach:- Są podobnym gatunkiem do ludzi. Składają się z węgla, wodoru i suplementów diety, które nie działają, ale ci muszą je brać, bo inaczej ich ciało się rozpadnie.

O emo:- Przez lata coś się zmieniło. Dziś emo nie mają czasu na słuchanie muzyki, bo muszą wciąż bronić swoich ulubionych kapel przed piętrzącymi się oskarżeniami. Akurat przed premierą ich nowego albumu, gdy jednocześnie umawiają się z 16-latkami.

O punkach:- Niektóre punki uważają, że trzeba ubierać się jak punk by być punkiem i jest to najmniej punkowa rzecz, jaką można sobie wyobrazić. Możesz stać obok punka i nawet o tym nie wiedzieć. Jego duch jest punkowy, a ich strój to dowolna kurtka, która wisiała najbliżej drzwi w sklepie charytatywnym, z którego ją ukradli.

Czas przejść do creme de la creme, czyli produkcji o metalach. Nie zamierzamy streszczać tu i tłumaczyć całości, którą polecamy do obejrzenia, ale wystarczy przytoczyć dwa zdania dla zachęty.

O metalach:- Metale to koty muzycznego świata. Wydają się wcale nie być tobą zainteresowane dopóki nie zdobędziesz ich zaufania. Możesz im wtedy dawać smakołyki, takie jak martwe wrony i ludzkie szczątki. A jeśli będziesz postępował ostrożnie, może nawet dać Ci się pogłaskać po włosach, których nie umył od ostatniego koncertu Trivium. Osiem lat temu.

- Ludzie myślą, że metale są straszni, bo słuchają strasznej muzyki jak Dying Fetus albo Cannibal Corpse. Jednak gdy wyjdą z kotła pod sceną są w większości lepiej przystosowani do życia niż inni. To nie świadczy o nich dobrze. Po prostu to Ty jesteś całkowitą porażką.

Ta próbka powinna wystarczyć na zachętę. W Polsce zespół Nocny Kochanek oraz ich przebój „Zdrajca Metalu” to chyba najlepszy przykład tego jak subkultura sama potrafi się z siebie śmiać.

Aerosmith - największe przeboje amerykańskiej legendy rocka