Mike Shinoda rozpoczynał przygodę ze światem muzyki jako członek zespołu, który po pewnych przejściach zaczął działać jako Linkin Park. Choć to Chester Bennington przez lata był tym, który stał na jego samym czele, był frontmanem, to od samego początku funkcję lidera w grupie pełnił właśnie Mike. Muzyk wyszedł jednak poza macierzystą grupę, skupiając się na działalności solowej - Shinoda już w 2005 roku założył hip-hopowy projekt Fort Minor, a w 2018 roku wydał swój debiutancki, autorski album, zatytułowany Post Traumatic. W tym roku muzyk podzielił się ze światem singlem Already Over, który został bardzo dobrze przyjęty przez fanów, w szczególności Linkin Park. Ku ich rozczarowaniu jednak, Mike zaznaczył, że kawałek ten nie stanowi zapowiedzi żadnego nowego wydawnictwa.
Mike Shinoda o pójściu własną ścieżką
Od początku, odkąd światło dzienne ujrzał Already Over, charakteryzuje się go jako "utrzymany w stylu Linkin Park". Czy jest to coś, do czego rzeczywiście dążył Mike? Wygląda na to, że absolutnie nie. W wywiadzie dla "Kerrang!" Shinoda powrócił pamięcią do przeszłości i wspominał działalność w ramach właśnie Fort Minor mówiąc, że cały projekt stanowił dla niego swoistą odskocznię od tego, co działo się wokół Linkin Park przy okazji premiery dwóch pierwszych płyt zespołu. Mike mówi, że zewsząd czuł wręcz zmuszanie do tego, by to, co robi w ramach projektu pobocznego, brzmiało dokładnie tak, jak muzyka formacji, która zapewniła mu sławę. Muzyk stanowczo zdecydował się jednak iść za głosem swojego sumienia i zdecydował się powrócić do hip-hopowych korzeni. Shinoda zaczął więc tworzyć zupełnie nową, inną muzykę, która ostatecznie złożyła się na album Fort Minor.
Pamiętam, jak naturalnie to wyszło. W czasie, gdy robiłem Fort Minor, wychodziliśmy z dwóch pierwszych albumów Linkin Park i trochę się tym zmęczyliśmy. Czuliśmy się, jakbyśmy byli zmuszani do pudełka z napisem: "To jest to, jak brzmi Linkin Park, zawsze tworzysz tego typu muzykę". Nikt z nas nie czuł, że to było dobre, ale ja w szczególności czułem się z tym naprawdę niekomfortowo. Dorastałem na hip-hopie, a Linkin Park nie był hip-hopem, więc czułem, że nie wyrażam pewnej części siebie, która jest podstawową częścią mojego DNA, więc zacząłem tworzyć kilka piosenek rapowych, aby wydostać z tego systemu i poczuć to uczucie. I im więcej ich stworzyłem, tym bardziej stało się oczywiste, że powinienem je wydać. To wszystko stało się albumem Fort Minor - mówi Mike w wywiadzie.