To w marcu 2000 roku ukazał się debiutancki album zespołu Disturbed. Grupa oficjalnie pojawiła się na rynku za sprawą singla Stupify, dzięki któremu szybko zwróciła na siebie uwagę. Dziś krążek zatytułowany The Sickness, uznawany jest za jeden z kluczowych dla muzyki nu metalowej, a spora w tym zasługa kultowego numeru Down with the Sickness.
Disturbed świętują więc właśnie w tym roku jubileusz kluczowego dla siebie wydawnictwa. Z tej okazji grupa wyruszyła w trasę koncertową, która rozpoczęła się w Stanach Zjednoczonych, aby w końcu dotrzeć do Europy. To przy tej okazji formacja zawitała także do Polski! Disturbed zagrali w piątek 10 października w krakowskiej TAURON Arenie, a w roli gościa specjalnego na pokazie pojawiła się szykująca się do zejścia ze sceny ikona thrash metalu - Megadeth.
Przeczytaj naszą relację z tego koncertu!
Disturbed odwołują koncert - w tle kontrowersje
Grupa w samym środku świętowania swojego jubileuszu znalazła się jednak także w centrum skandalu. Wszystko to ze względu na wypowiedzi lidera, Davida Draimana, na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Jako pochodzący z Izraela Żyd, wokalista nie ukrywa swojego poparcia dla rządu Binjamina Netanjahu, przez co zbiera prawdziwe gromy.
To właśnie polityczne poglądy Draimana spowodowały, że zaplanowany na środę 15 października występ zespołu w Belgii musiał zostać odwołany. Za taką właśnie decyzję odpowiedzialne są władze Brukseli, które obawiały się potencjalnych niebezpiecznych zdarzeń, które mogłyby nastąpić przy okazji wizyty Disturbed. Zaplanowany koncert już od jakiegoś czasu miał być w centrum protestów przedstawicieli związków zawodowych, które miały otwarcie stwierdzać, że stanowi on realne "zagrożenie dla bezpieczeństwa w Brukseli".
Na ten moment zespół nie odniósł się do całej sytuacji.