Nauka jest czymś niezwykle potężnym. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że dzięki niej nasze codzienne życie jest łatwiejsze, a różne jego aspekty dużo prostsze do zrozumienia, dzięki jej różnym gałęziom. Jednym z najbardziej interesujących tematów, już od lat, pozostaje ludzki mózg. Organ, będący centrum układu nerwowego organizmów, będący tym najbardziej złożonym, wciąż fascynuje naukowców, a Ci nadal prowadzą nad nim liczne i zaawansowane badania, chcąc jeszcze lepiej zrozumieć zachodzące w nim procesy. Na dość nietypowe, ale przy tym zupełnie nadzwyczajne badanie, zdecydowali się amerykańscy naukowcy.
"Another Brick in the Wall" tylko z... fal mózgowych!
Grupa badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley w Kalifornii postanowiła nieco bardziej przyjrzeć się działaniu i możliwościom fal mózgowych, czyli de facto cyklom aktywności mózgowej, często rejestrowanej za pomocą specjalistycznej aparatury elektroencefalograficznej. Jednemu z naukowców, neurologowi Robertowi Knightowi, udało się odszyfrować aktywność tej części mózgu u człowieka, która odpowiada za przetwarzanie dźwięków. Przeprowadził on badanie na grupie 29 pacjentów, chorujących na padaczkę. Osoby te zostały poddane zabiegom, podczas których w ich mózgach umieszczane były elektrody, a następnie puszczano im jeden z najsłynniejszych utworów zespołu Pink Floyd - Another Brick in the Wall.
Wytworzone w ten sposób fale mózgowe zostały nagrane, a następnie za pomocą SI przetworzone i odkodowane oraz zebrane w jeden plik audio. Fragment nagrania jest dostępny do odsłuchu w sieci i brzmi zupełnie nieprawdopodobnie, całkiem, jakbyśmy słuchali rozmowy kosmitów, w rytm klasycznej melodii!
Co nam to właściwie daje?
Do czego właściwie może posłużyć to badanie? Uznaje się, że rozpracowanie działania tej sfery mózgu, odpowiedzialnej za przetwarzanie dźwięków, może wspomóc przywrócenie umiejętności mowy osobom, które straciły je w wyniku chorób neurologicznych, jak na przykład stwardnienie zanikowe boczne.