Kirk Hammett jest ZNUDZONY graniem kultowej solówki z Master of Puppets

i

Autor: Chris Pizzello/Invision/East News Kirk Hammett nie lubi grać solo z kultowego numeru Metalliki

Kirk Hammett jest ZNUDZONY graniem kultowej solówki z "Master of Puppets"

2023-03-31 12:00

Kirk Hammett uznawany jest za jednego z najlepszych gitarzystów na świecie. Muzyk jest członkiem Metalliki, zajmuje się także swoimi pobocznymi projektami. Okazuje się, że nawet tak wprawiony muzyk może mieć dość - kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że muzyk pomylił się grając kultowe intro do "Nothing Else Matters", teraz zaś przyznał, że jest już znudzony graniem solo z "Master of Puppets"!

Kirk Hammett został członkiem Metalliki w 1983 roku, zastępując w składzie Dave'a Mustaine'a. Kirk pojawił się już na pierwszym albumie formacji, czyli legendarnym Kill 'Em All i pozostaje jej gitarzystą po dziś dzień. Muzyk uznawany jest za jednego z najlepszych gitarzystów na świecie - W 2003 roku zajął 11. miejsce na liście 100 największych gitarzystów wszech czasów magazynu "Rolling Stone". W 2009 roku zaś znalazł się na 15. miejscu w książce The 100 Greatest Metal Guitarists, autorstwa Joela McIvera. W 2022 roku Kirk zadebiutował jako muzyk solowy - w kwietniu ubiegłego roku ukazała się EP-ka Portals, na którą złożyły się cztery utwory instrumentalne.

Metallica - 5 ciekawostek o albumie "Master of Puppets" | Jak dziś rockuje?

Kirk Hammett nie chce już grać solo z "Master of Puppets"!

Przy okazji promocji nadchodzącego krążka 72 Seasons, Kirk udzielił wywiadu magazynowi "Total Guitar", w którym zdradził, że dziś... nudzi go granie solówki z kultowego Master of Puppets. Muzyk powiedział, że nie czuje już takiej satysfakcji jak dawniej, grając tej riff, dużo bardziej wolałby zaimprowizować coś nowego, niż nadal grać ten fragment nuta po nucie. Hammett zdaje sobie jednak sprawę z tego, że fani oczekują oryginału, dlatego też nie pozwala sobie na odstępstwa. Kirk zdradził, że dużo bardziej woli występować z Fade to Black, gdzie za każdym razem występuje na żywo z improwizowanym solo. 

Powiem coś, przez co ludzie prawdopodobnie mnie znienawidzą, ale doprowadza mnie do szału to, że muszę za każdym razem grać tę pieprzoną solówkę z "Master of Puppets”. Ludzie uwielbiają to gitarowe solo i przychodzą, żeby je zobaczyć. W porządku. W tej części naszej kariery wszystkie te solówki są nietykalne. Nie postrzegam ich już jako solówek - są częściami utworów. Jestem tym cholernie znudzony, ale jest to ekscytujące dla ludzi, chcą to usłyszeć. Wiesz, może nie to, że jestem znudzony solówką. Po prostu nudzi mnie granie ciągle tego samego - wyjaśnił Kirk.