Na początku września stało się to, na co od wielu lat czekali fani zespołu The Rolling Stones. Legendarna formacja na specjalnej konferencji prasowej oficjalnie zapowiedziała swój najnowszy album studyjny! Wydawnictwo zostało zatytułowane Hackney Diamonds, ukaże się już 20 października i znajdą się na nim duety z Lady Gagą, Steviem Wonderem, Eltonem Johnem, Paulem McCartneyem i Billem Wymanem! Na płytę złoży się w sumie dwanaście utworów, w tym świetnie przyjęty przez fanów, wydany jako pierwszy singiel, Angry. Premiera nowego wydawnictwa Stonesów to wydarzenie szczególne w świecie rocka - nadchodzący album będzie pierwszym formacji z oryginalnym materiałem od 2005 roku, a więc od wydania A Bigger Bang, a także pierwszym wydanym po śmierci wieloletniego perkusisty, Charliego Wattsa, którego grę usłyszymy jednak w dwóch kompozycjach.
Keith Richards o gatunku muzycznym, którego szczególnie nie lubi!
Z okazji nadchodzącej premiery, gitarzysta Keith Richards udzielił specjalnego wywiadu dla "The Telegraph", w którym opowiedział nieco więcej o tym, jak widzi rynek współczesnej muzyki popularnej. Muzyk nie kryje w rozmowie, że nie chce narzekać na muzykę pop, gdyż od zawsze postrzega ją jako bzdurę, zaznacza jednak, że takie jest przecież jej założenie - ma być tanio, łatwo i brzmieć praktycznie zawsze tak samo.
Zdecydowanie mniej ciepłych uczuć Keith ma do zupełnie innego gatunku, mianowicie rapu. Gitarzysta jest zdania, że jest to muzyka, która opiera się na krzyczeniu, a on nie lubi, gdy ktoś się na niego wydziera, gdyż... ma tego wystarczająco dużo w domu!
Nie lubię słuchać, jak ludzie na mnie krzyczą i mówią, że to muzyka, czyli rap. Mogę się tym nacieszyć, nie wychodząc z domu - powiedział Keith w wywiadzie.