Metallica zaczynała jako zespół złożony z dzieciaków, które jarają się takimi zespołami jak Black Sabbath, Thin Lizzy czy Rush. Gdy coraz głośniej zaczęło się robić o zespole, udało się zagrać z idolami, co wywoływało sporo stresu. Jak Cliff Burton zareagował, gdy dowiedział się o tym, że na publiczności są muzycy Rush i Black Sabbath?
Jak Cliff Burton zareagował na wieść, że Metallikę będą oglądać muzycy Rush i Black Sabbath? Opowiedział o tym Kirk Hammett
W specjalnym Q&A dla fanów, Kirk Hammett opowiedział o tym, jak Cliff Burton reagował na fakt, że na publiczności pojawią się jego idole:
Geddy Lee zjawił się na jednym z koncertów promujących „Ride The Lightning”. Graliśmy w Toronto i nagle poinformowano nas, że na widowni jest Geddy Lee. Cliff oszalał. Zaczął łazić po garderobie, jarać trawę i powtarzać „o mój Boże! Geddy Lee!”. Nie mógł się uspokoić. Był zdenerwowany i szczęśliwy, że Geddy Lee tam jest. Innego dnia Ross Halfin powiedział mu, że na widowni jest Geezer Butler. To samo – zaczął zdenerwowany łazić po garderobie i wziął piwo.
Trudno się dziwić, w końcu na publiczności byli idole, którzy w jednej chwili stali się kolegami z jednej branży.