Dokładnie 1 maja bieżącego roku zespół Guns N' Roses wrócił na scenę. Po ostatnich latach niemal non stop spędzonych w trasie formacja zrobiła sobie przerwę pod koniec 2023 roku, a w trakcie jej trwania dokonała pewnych zmian w składzie. Chodzi oczywiście o pożegnanie się z grą w ikonie hard rocka po niemal dwudziestu latach perkusisty Franka Ferrera. Tego zastąpił znany ze współpracy z Duffem KcKaganem niejaki Isaac Carpenter, który zgodnie zdaniem fanów i fanek dobrze wypada w obozie Gusnów.
ZOBACZ TAKŻE: Oto setlista, jaką Guns N' Roses zagrali na pierwszym koncercie nowej trasy
Koncerty koncertami, jednak wielbiciele formacji wciąż liczą na to, że ta zdecyduje się opublikować nowy materiał - tym bardziej, że pewne informacje na jego temat pojawiają się już od około trzech lat! Nadzieje wszystkich rozbudziły się tym bardziej, gdy w mediach społecznościowych Gunsów pojawiło się wideo, podpisane "Guns N’ Roses Greatest Hits!"...
"Greatest Hits"
Interesujące nagranie z zapowiedzią, no może nie nowych dźwięków, ale chociaż premierowej kompilacji? Nic bardziej mylnego! Formacja postanowiła nieco pożartować sobie ze swojego własnego frontmana i opublikowała sklejkę różnych filmików, które łączy jeden wspólny temat - przewracający się lub upadający Axl Rose.
O wokaliście od dawna dość regularnie pisze się w kontekście jego drobnych scenicznych wypadków, kiedy to wokalista traci równowagę, potyka się, czy źle stawia stopy i pada na ziemię - ostatnio miało to miejsce w sobotę 17 maja, kiedy to wokalista "wywalił się" biegnąc po schodach na pokazie w Bombaju. Nie da się ukryć, że kompilacja 14 nagrań, którym jako tło służy kultowe Welcome to the Jungle wygląda niezwykle komicznie. Jesteśmy bardzo ciekawi, czy kolejny taki komiczny moment wydarzy się już 12 lipca, kiedy to Guns N' Roses grać będą na warszawskim PGE Narodowym.
