Gov't Mule

i

Autor: Andreas Lawen, Fotandi / Wikipedia

Gov't Mule zapowiada nowy album. Dlaczego warto na niego czekać?

2023-04-06 14:47

Po pierwsze dlatego, że to grupa założona przez prawdziwych klasyków blues-rocka, na których dźwiękach uczyło się wielu. Po drugie dlatego, że choć mają swoje lata, to wcale nie powtarzają tych samych patentów, co można zarzucić wielu bluesmanom. Po trzecie na albumie ma znaleźć się wielu ciekawych gości, w tym choćby Billy Gibbons z ZZ Top.

Kapelę w 1994 roku założyli razem muzycy znani z The Allman Brothers Band: Warren Haynes oraz Allen Woody. Od tamtego czasu skład zmieniał się wiele razy i do dziś Hayes pozostaje główną siła napędową projektu. Do tej pory wydali 12 albumów i wiele koncertówek. Trzeba wiedzieć, że każdy swój występ nagrywają i następnie oferują fanom do zakupu w cyfrowym formacie. Dlatego to ważne? Otóż jest to grupa, która nigdy nie ogranicza się w interpretacjach muzyki. Idąc na koncert możecie mieć pewność, że będzie to jam session, podczas którego wydarzy się wiele niezaplanowanych przez nikogo muzycznych niespodzianek. To zdecydowany powiew świeżości w stosunku do mechanicznie odgrywających numery z płyt kapel, które są tak przywiązane do perfekcyjności, że nie pozostawiają sobie miejsca na zabawę dźwiękiem. W blues rocku zawsze powinno być na to miejsce.

Najnowszy singiel, który zaprezentowała grupa to "Dreaming Out Loud". Na zapowiadanej przez niego płycie „Peace ... Like A River" pojawi się gościnnie Billy Bob Thornton, Celisse oraz Ivan Neville (jeśli ich nie znacie, polecamy szybko nadrobić).

W maju Gov't Mule planuje ruszyć z trasą koncertową po USA, a najnowsza płyta ukaże się 16. czerwca, jeszcze w tym roku. Hayes zapowiada, że będzie to album pełen piosenek z zaskakującymi zwrotami w aranżach, których obecna muzyka popowa zachowawczo unika. Klasycy blues rocka bać się nie muszą, bo fani właśnie takiej zabawy muzyką od nich oczekują.

U2 - 5 ciekawostek o albumie “War” | Jak dziś rockuje?