Muzyka była bliska Freddiemu Mercury'emu już od najmłodszych lat. Na swoją szansę czekał on do 1970 roku, kiedy to nadarzyło się okazja, by objął funkcję wokalisty w zespole Smile, którego był wielkim fanem. To właśnie on przekonał pozostałych członków formacji, by zmienić jej nazwę na Queen. Zespół bardzo szybko podbił sceny na całym świecie, zyskał ogromne rzesze fanów, wydał w sumie czternaście albumów studyjnych (piętnaście, jeśli liczyć wydany już po śmierci Mercury'ego Made in Heaven) i dorobił się statusu legendy. Niestety, Freddie zmarł 24 listopada 1991 roku w wyniku grzybiczego zapalenie płuc, spowodowanego osłabieniem, będącym efektem AIDS. Wraz z jego odejściem, zespół Queen w swoim klasycznym kształcie, przestał istnieć.
Ostatni duży wywiad Freddiego Mercury'ego
Freddie zdawał sobie sprawę z tego, że choruje już od 1986 roku, choć objawy pojawiły się u niego już cztery lata wcześniej. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że muzyk udzielił swojego ostatniego wywiadu przed kamerą na cztery lata przed śmiercią, w 1987 roku. Stan Freddiego nie był już wtedy najlepszy, walczył on z osłabieniem i pojawiającym się bólem, dosłownie do samego końca jednak nie zdecydował się poinformować opinii publicznej o swojej chorobie.
Mercury udzielił swojego ostatniego wywiadu przed kamerą podczas trasy, promującej wydany przez niego solowy singiel The Great Pretender. Rozmowa odbyła się w ramach prac nad filmem dokumentalnym Lover of Life, Singer of Songs, za realizację którego odpowiadał Rudi Dolezal. To właśnie w tym wywiadzie muzyk z radością opowiadał o spełnieniu się jego wielkiego marzenia, czyli o współpracy z Montserrat Caballe. Diwa i muzyk już rok później wydali wspólny album, zatytułowany Barcelona. Sprawdź nagranie z tej wyjątkowej rozmowy poniżej!