David Lee Roth o sposobie pracy z Eddiem Van Halenem: To było lepsze niż romans

i

Autor: ANGELA WEISS/AFP/East News Jak wyglądała współpraca Davida Lee Rootha i Eddiego Van Halena?

David Lee Roth o sposobie pracy z Eddiem Van Halenem: "To było lepsze niż romans"

2022-12-30 16:19

David Lee Roth był pierwszym wokalistą Van Halen. Choć opuścił skład w latach 80., to ostatecznie powrócił w 2007 roku i pozostał w zespole do samego końca jego funkcjonowania. Grupa przestała istnieć w 2020 roku, wraz ze śmiercią współzałożyciela, legendarnego gitarzysty, Eddiego Van Halena. Jak dziś Lee Roth wspomina współpracę z wizjonerem?

Zespół Van Halen powstał w 1972 roku, a założyli go bracia Alex i Eddie Van Halen, do 1973 roku funkcjonował on pod nazwą  Mammoth. Mniej więcej w tym samym czasie do składu dołączył wokalista David Lee Roth - energiczny, otwarty, mający sporo kontaktów w środowisku. To właśnie jego wokal słychać na sześciu pierwszych albumach grupy, w tym kultowych Van Halen, Diver Down 1984. Po wydaniu ostatniego z wymienionych, Lee Roth odszedł z zespołu i rozpoczął udaną karierę solową. Choć w 1996 roku doszło do krótkotrwałego spotkania wokalisty z zespołem, to na dobre powrócił on dopiero w 2007 roku i pozostał w składzie do samego końca. Zespół Van Halen przestał istnieć w 2020 roku, wraz ze śmiercią Eddiego Van Halena.

David Lee Roth o muzycznej relacji z Eddiem Van Halenem

W 2022 roku minęły dwa lata od śmierci legendarnego gitarzysty. Do dziś nie doszło do tribute koncertu, a syn zmarłego, Wolfgang Van Halen nie ukrywa już, że przyczyną jest trudny charakter Lee Rotha. On jednak ma same najlepsze wspomnienia, jeśli chodzi o osobę Eddiego. W najnowszym odcinku swojego podcastu, wokalista wspomniał swoje chwile w zespole, opowiedział także nieco więcej o swojej relacji ze współzałożycielem Van Halen. David powiedział, że bardzo tęskni za Eddiem i ciągle wspomina ich współpracę. Muzyk powiedział, że stosunki między nimi układały się tak dobrze, że był to niczym jego najlepszy w życiu romans. 

Lee Roth zdradził także, że początkowo nie był fanem utworu Jump, który z czasem zyskał miano najsłynniejszego Van Halen, a to ze względu na wykorzystanie w nim syntezatorów. Przypomniał, że początek lat 80. był najlepszym czasem dla rockowego grania, opartego na dźwiękach gitary - czas jednak pokazał, że się mylił.

MARCIN MELLER W ESCE ROCK. Mellina jakiej jeszcze nie było!

Walt Disney powiedział kiedyś:„ Wiesz co? Mój romans z Myszką Miki był lepszy niż jakikolwiek romans z kobietą". Muszę Wam powiedzieć: granie z Edem, pisanie piosenek z Edem, występowanie z Edem było lepsze niż jakikolwiek romans, jaki kiedykolwiek miałem - powiedział David w podcaście.