Supergrupa Audioslave powstała w bardzo szczególnym momencie. Doszło do zawieszenia działalności formacji Rage Against the Machine, głównie ze względu na niechęć Zacka de la Rochy do występowania w tamtym okresie czasu. Pozostali jej muzycy: Tom Morello, Brad Wilk i Tim Commerford nie mieli jednak w planach robić sobie przerwy i podjęli decyzję o powołaniu do życia zupełnie nowego zespołu - do czego namówił ich Rick Rubin. Najciekawszy w tym wszystkim był fakt, że jego wokalistą został lider i frontman innej rockowej ikony - Chris Cornell, którego Soundgarden w tym czasie również byli w zawieszeniu.
Już w 2002 roku ukazał się debiutancki studyjny album formacji, zatytułowany po prostu Audioslave. Płyta osiągnęła bardzo duży sukces i to z niej pochodzi cieszący się statusem klasyka Like a Stone. W kolejnych latach zespół wydał jeszcze dwa krążki: Out of Exile oraz Revelations, po czym w 2007 roku zakończył działalność. Na początku 2017 roku okazało się, że Audioslave powracają, póki co na pojedynczy występ i wydawało się, że jest szansa na więcej. Niestety jednak, wszystko to przerwała śmierć Chrisa Cornella, która nastąpiła 18 maja 2017 roku.
Czy jest jakakolwiek szansa na powrót Audioslave?
Dziś coraz więcej mówi się o nadchodzącym ostatnim albumie Soundgarden, w nagraniach którego brał udział Chris. Nic więc dziwnego, że w głowach niektórych pojawiły się również pytania o to, czy coś podobnego w planach ma właśnie drugi głośny projekt, częścią którego był wokalista.
Morello już w 2019 roku zdradził, że Audioslave także jest w posiadaniu materiału, który starczyłby na to, aby złożyć się na album. Czas jednak mija, a takowy się nie ukazuje - czy jest szansa, że ulegnie to zmianie? Niestety, nie mamy dobrych wieści dla wszystkich, którzy mieli na to nadzieję.
Muzyk w wywiadzie dla SNSMix zdradził, że w obecnej sytuacji, gdy Cornella nie ma już wśród nas, sytuacja jest skomplikowana. Morello stwierdził, że rozmowy na temat ewentualnego wydania takiej płyty na ten moment nie mają miejsca, dodał on jednak, że ma szczerą nadzieję, że kiedyś stworzą się okoliczności, które umożliwią pokazanie niewydanego materiału całemu światu.
Nie chodzi o brak czegokolwiek innego, po prostu nie mamy tego wszystkiego zebranego razem. To nie jest tak, że jest plan, żeby tego nie wydać. Bardzo bym chciał, żeby to wyszło na świat i mam nadzieję, że kiedyś tak się stanie - stwierdził Morello w wywiadzie.