Brain Wilson uznawany jest za jedną z najważniejszych postaci w historii muzyki. Artysta, wokalista, autor tekstów, kompozytor, aranżer i producent był równocześnie kluczową postacią w zespole The Beach Boys, mimo tego, że odszedł z jego składu w 1998 roku.
W ostatnim czasie o muzyku mówiło się w przestrzeni publicznej głównie ze względu na jego problemy zdrowotne. Brian Wilson zmagał się z demencją, a wiosną ubiegłego roku poinformowano, że znalazł się on pod kuratelą długoletniej współpracowniczki i bliskiej przyjaciółki rodziny: LeeAnn Hard i Jean Sievers. Niestety, 11 czerwca b.r. świat obiegła informacja o śmierci artysty. W momencie podania oświadczenia do wiadomości publicznej nie były jednak znane jej okoliczności - te przekazano dopiero teraz.
Na co zmarł Brian Wilson?
Jak wynika z raportu koronera, do którego dotarł portal TMZ, Brian Wilson zmarł we śnie w swoim domu w Beverly Hills w wieku 82 lat. Za bezpośrednią przyczynę śmierci artysty koroner uznał zatrzymanie oddechu, spowodowane przez bezdech senny, na który ten cierpiał. W momencie odejścia muzyk zmagał się także z sepsą, zapaleniem pęcherza moczowego, przewlekłą chorobą nerek oraz neurodegeneracyjną.
Jak poinformował już wcześniej Al Jardine z The Beach Boys, Brian Wilson zmagał się z przewlekłymi skutkami wirusa COVID-19, po zakażeniu którym już nigdy miał nie dojść do pełni zdrowia.