Axl Rose naprawdę nie lubi Polaków? Kulisy słynnej wypowiedzi wokalisty Guns N’ Roses

2025-07-09 15:07

Polacy naprawdę długo czekali na pierwszą wizytę Guns N' Roses nad Wisłą. Grupa dotarła do nas dopiero w 2006 roku, a więc już dawno mając na sobą szczyt kariery i nie działając wtedy w tym najsłynniejszym składzie. Przez lata żywa była legenda, iż powodem takiego stanu rzeczy jest... niechęć Axla Rose'a do Polaków. Ile w tym prawdy?

Axl Rose naprawdę nie lubi Polaków? Kulisy słynnej wypowiedzi wokalisty Guns N’ Roses

i

Autor: Anthony Harvey/Shutterstock/Rex Features/East News Axl Rose i jego słynna wypowiedź o Polakach i ludności Żydowskiej

Wokół Guns N' Roses, już od samego początku obecności formacji na muzycznym rynku, krążyły rozmaite legendy. Grupa osiągnęła kolosalny sukces już za sprawą swojego debiutanckiego Appetite for Destruction. Jedna płyta, z której pochodziło kilka rockowych hymnów wystarczyła, by z grupy młodych muzyków uczynić jeden z najgorętszych hard rockowych zespołów końcówki lat 80.

Już na tym etapie w branży krążyły opowieści o hulaszczym trybie życia Axla Rose'a, Slasha, Duffa McKagana, Stevena Adlera i Izzy'ego Stradlina. Panowie owszem, nie szczędzili sobie używek, a czas spędzali w towarzystwie najpiękniejszych kobiet. Najwięcej kontrowersji dotyczyło jednak w przeważającej mierze osoby wokalisty.

Guns N' Roses - 5 ciekawostek o albumie 'Appetite for Destruction" | Jak dziś rockuje?

Rasisia, antysemitza, ksemofob i w ogóle wszystko, co najgorsze?

Pogłoski o piciu, korzystaniu z substancji psychoaktywnych to jedno. Niebezpiecznie wokół Gunsów zrobiło się w 1988 roku, wraz z wydaniem drugiej studyjnej płyty. To właśnie na G N' R Lies znalazł się ta szeroko komentowany tuż po premierze krążka kawałek One In a Milion. To za sprawą tekst tego numeru grupa, a zwłaszcza Axl, którego doświadczeniami został on zainspirowany, została oskarżona o rasizm, homofobię i natywizm. Już rok później Rose w wywiadzie dla "Rolling Stone" tłumaczył, że nie uważa, żeby zrobił coś złego i użył słów, z których chętnie korzystali również inni wykonawcy - na przykład za życia John Lennon.

Z biegiem lat tych kontrowersji wokół Axla robiło się coraz więcej. Muzyk zaczął uchodzić za osobę nieprzewidywalną, skorą do kłótni, awantur i obrażania innych. W pewnym momencie wydawało się, że na jego celowniku znalazła się też Polska i ludność żydowska - jednak czy aby na pewno?

Trudna sztuka tłumaczenia

Od lat wyjątkowo często powtarzaną w naszym kraju plotką, jak bumerang powracają przy okazji koncertów grupy, jest to, jakoby Axl był wręcz wrogów tak mieszkańców naszego kraju oraz ludności żydowskiej. Wszystko to wzięło się z wypowiedzi wokalisty, która miała paść z jego ust jeszcze w latach 80. przed jednym z koncertów, co sugeruje Mick Wall w książce Ostatni giganci. Prawdziwa historia Guns N' Roses. Do tej pory nie są znane dokładne okoliczności, w jakich wokalista miał wypowiedzieć słowa: "I will never play for polished jews!", które tu, nas Wisłą zostały zrozumiane dosłownie, jako: "Nigdy nie zagram dla Polaków i Żydów".

Faktem jest, że Axl nie to miał tu na myśli. Chodzi konkretnie o zwrot "Polished jews" (w dosłownym tłumaczeniu: "polerowani żydzi"), który absolutnie nie ma nic wspólnego z naszym krajem, a stanowi on potoczne określenie na bogaczy, maklerów z Wall Street. Rose szczególnie mocno sprzeciwiał się graniu przed takimi odbiorcami, zwłaszcza w początkach kariery Gunsów, do czego w jakimś stopniu grupę przymuszał jej ówczesny menedżer Alan Niven, który chcąc rozpromować początkujący zespół próbował jej bookować koncerty nawet w takich miejscach, jak nowojorski "The Ritz". Powtarzana od lat plotka wzięła się więc zwyczajnie - z błędnego tłumaczenia.

Sprawdź 5 ciekawostek o albumie "G N' R Lies":