Vivian Campbell (Def Leppard) wspomina współpracę z Ronniem Jamesem Dio. "Wiedziałam, że był ze mnie bardzo dumny"

2025-07-09 13:39

Vivian Campbell, muzyk Def Leppard, w przeszłości współpracował z Ronniem Jamesem Dio w jego zespole w latach osiemdziesiątych. Gitarzysta ostatnio, w jednym z wywiadów, otworzył się na temat swoich skomplikowanych relacji z legendarnym wokalistą.

Vivian Campbell, Ronnie James Dio

i

Autor: Wikimedia Commons

Vivian Campbell (Def Leppard) wspomina współpracę z Ronniem Jamesem Dio. "Miałem z nim trudną relację"

Vivian Campbell to gitarzysta brytyjskiego Def Leppard. Dołączył on do tego zespołu w 1992 roku. Zastąpił wówczas w składzie zmarłego w wyniku przedawkowania środków odurzających i zatrucia alkoholem Steve'a Clarka. Z grupą łącznie nagrał siedem studyjnych albumów. Campbell współpracował także z takimi zespołami, jak Thin Lizzy czy Whitesnake. Ponadto działał w formacji Dio dowodzonej przez wokalistę Ronniego Jamesa Dio. To właśnie on zagrał m.in. na kultowym albumie Holy Diver z 1983. 

W jednym z ostatnich wywiadów Campbell został zapytany o Dio, który zmarł w 2010 roku w wieku 67 lat. 

Metal to najbardziej inteligentny gatunek muzyczny. To wszystko można wyczytać z badań

Słuchałem tego faceta, odkąd miałem – nie wiem – 11-12 lat, a potem nagle byłem w L.A. i to z nim w zespole, siedziałem na kanapie i pisałem piosenki – powiedział Campbell w rozmowie dla podcastu dopeYEAH talk. – Na scenie z Ronniem wiedziałem, że jestem jego partnerem muzycznym, byłem jego gitarzystą. Był ze mnie bardzo dumny. Ronnie był bardzo skomplikowaną osobą. Ludzie zawsze mnie pytają: "Jaki był Ronnie Dio?". Nie da się ująć w kilku zdaniach, jaki był to człowiek. Ale były chwile, kiedy Ronnie i ja naprawdę świetnie się dogadywaliśmy. Niestety, wiele razy też po prostu się kłóciliśmy. 

Muzyk uważa, że wynikało to chociażby z różnicy pokoleniowej (między nimi było 20 lat różnicy). – Miałem trudną relację z Ronniem ze względu na jego temperament, który bywał naprawdę gorący lub naprawdę zimny, oraz z powodu niepewności, co do mojej pozycji i miejsca. Te dwa elementy utrudniały nam komunikację.

W dalszej części wywiadu gitarzysta Def Leppard przytoczył także ciekawą anegdotę z jednej z tras koncertowych formacji Dio. – Pamiętam, że byliśmy gdzieś na promie w Skandynawii. Staliśmy oboje na pokładzie patrząc na wodę. W pewnym momencie powiedział mi: "Poznałem Ozzy'ego Osbourne'a kilka tygodni temu. Rozmawiałem z nim i powiedziałem mu, że jesteś moim Randym Rhoadsem. Jest dla mnie to, czym Randy był dla ciebie, ktoś, z kim naprawdę mógę pracować". To było coś wow. Po prostu poczułem w tamtym, że chcę pracować z tym facetem. Poczułem, że tam pasuję – dodał Campbell.

Na sam koniec przypomnijmy, że Vivian Campbell był członkiem grupy Dio w latach 1982–1986. Gitarzysta został ostatecznie wyrzucony z kapeli i przez długi czas, w związku z tym, żywił urazę do wokalisty. 

Vivian Campbell wygrał walkę z rakiem

Vivian Campbell, w połowie czerwca 2025 roku, ogłosił, że po długiej i wyczerpującej walce z rakiem jest w całkowitej remisji. – Jestem oczywiście przeszczęśliwy. Nic więcej nie mógłbym chcieć – powiedział muzyk w rozmowie z SiriusXM. Przeszedł on badanie PET, które wykazało brak komórek nowotworowych.

Gitarzysta przez ponad dekadę walczył z nowotworem krwi. W 2013 Campbell poinformował, że zdiagnozowano u niego chłoniaka Hodgkina. W przeszłości przeszedł już trzy oddzielne cykle chemioterapii, a także przeszczep komórek macierzystych. Chłoniak, niestety, powracał. Kilka miesięcy temu muzyk Def Leppard poddał się przeszczepu szpiku kostnego. Campbell znalazł ostatecznie idealne dopasowanie pod koniec 2024. 

Campbell wrócił już do koncertowania z Def Leppard w maju tego roku. Powrócił on na scenę po ośmiomiesięcznej przerwie.

Oto ciekawostki o albumie Holy Diver Dio: