Bruce Dickinson to jeden z wokalistów, którzy uznawany jest za prawdziwego klasyka i fundament sceny metalowej. Frontman Iron Maiden jeździ co jakiś czas z wykładami na temat biznesu oraz spotyka się z fanami, gdzie prowadzi ciekawe dyskusje. Podczas jednego ze spotkań, Dickinsonostro wypowiedział się na temat kolegów, którzy korzystają z promptera.
PREMIER ODWOŁUJE WSZYSTKIE IMPREZY MASOWE! KTÓRE KONCERTY SIĘ NIE ODBĘDĄ?
Bruce Dickinson pojechał po Ozzym i Robie Halfordzie. O co poszło?
Podczas spotkania z Dickinsonem w Hamburgu, wokalista wypowiedział się na temat kolegów, którzy używają promptera na scenie:
Jak zapewne wiecie, teleprompter to urządzenie, które podpowiada osobie stojącej na scenie za pomocą ekranu. Wyświetlają się na nim teksty lub skrypty wystąpienia i jest on często używany przez wokalistów.
Ja nie używam promptera na scenie. Inni wokaliści to robią, chociaż ich teksty to: "Breaking the law, breaking the law, breaking the law, breaking the law, breaking the law, breaking the law, breaking the law.
TILL LINDEMANN POSTANOWIŁ ZEJŚĆ DO PUBLICZNOŚCI NA JEDNYM Z SOLOWYCH KONCERTÓW
Chodzi oczywiście o Roba Halforda i Ozzy'ego Osbourne'a, którzy nigdy nie kryli się z tym, że na scenie mają prompter. Panowie nie ustosunkowali się do słów Dickinsona.